[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Możesz odejść.- Tak jest.Kolacja będzie o siódmej, proszę pana.Po wyjściu służącego zadzwoniłem do Rzymu do komisarza Malonego.Poprosiłem go, by któryś z jego ludzi sprawdził, czy Anita Tornius odwiedziła signorę Conti na Via Appia Antica.Opisałem pannę Tornius dokładnie.Chcę wiedzieć, co będzie robiła w Rzymie.- Mam za mało ludzi, Bart.- Czytałem, że we Włoszech panuje bezrobocie, więc niech pan mnie nie buja, komisarzu.- Jak ja nie cierpię amatorów - westchnął Malone.- Myślę o panu.- Gdy mnie pan witał na lotnisku, nie zauważyłem tego.Ostatecznie jestem potrzebny policji, tak czy nie?- Dobra, dobra, pański kaprys będzie spełniony.Czy zachowuje się pan dyskretnie?- Solo e segredo, zapewniam.Odłożyłem słuchawkę i rozsiadłem się wygodniej na kanapie, sącząc powoli trzeciego drinka.Ogarniało mnie błogie ciepło i senność.Mijał czas, zegar stojący na kominku wybijał godziny.Nie drzemałem, przeciwnie, mój mózg pracował dosyć wydajnie, rozpatrując szarady, jakie mu przedkładałem.Zupełnie fantastyczne głupstwa.Ponieważ jednak nie ma takiej sprawy, która nie mogłaby się w życiu zdarzyć, więc popychałem dalej tę robótkę.Kolację kazałem sobie przynieść do biblioteki.Otworzyłem dwuskrzydłowe drzwi łączące bibliotekę z gabinetem don Amadea Alfieriego jadłem przy małym stoliku ustawionym obok kominka, wpatrując się w drzwi, przez które 15 marca przed północą wyszedł człowiek, wyszedł na ostatni spacer w swoim życiu, bo zastrzelono go w ogrodzie.Śmierć zaskoczyła go pod postacią pocisku w stalowej koszulce wystrzelonego z małokalibrowego, samopowtarzalnego pistoletu.Pocisk ten leży sobie spokojnie w laboratorium balistycznym policji rzymskiej, kopia ekspertyzy powędrowała do Sieny.Gdzie szukać broni i motywów? Motywów kierujących ręką zabójcy.Nie chcę powiedzieć, że już wtedy w pałacu don Amadea domyślałem się, kto jest zabójcą.Brałem jedynie pod uwagę różne możliwości i różne osoby.Znalezienie motywu uściśliłoby moje poszukiwania.Panna Tornius? To byłoby zbyt proste.Dziedziczy wszystko, więc wszystko chce mieć szybko.Zabija.Nonsens.Nonsens? Motywy zbyt proste i zbyt nonsensowne często okazywały się wyrafinowanie prawdziwe.Miałem Anitę Tornius na początku mojej listy wertowanej w pamięci, ale niechętnie powracałem do tego imienia.Don Tulio Alfieri? Testament brata pozbawiał go wszystkiego, to znaczy całego majątku don Amadea.Gdyby Anita Tornius wpadła na obłąkany pomysł zabicia swego wychowawcy, dałaby szansę następnemu spadkobiercy, don Tulio Alfieriemu.Pytanie: czy testament don Amadea można obalić? jeśli można, to don Tulio wkrótce wejdzie w posiadanie całego zapisu.Nie uczynił nic, by zaprotestować.Stare domostwa rozleniwiają mnie, czuję się w nich tak omszały jak one.Ale wcale nie myślę wolniej.Pytanie dla Claudii, albo nie, dla Orlaniego: jakie stosunki łączyły go z don Amadem? Czy tylko współpraca naukowa?Nie, współpraca to złe słowo.Orlani i Alfieri nie pracowali razem, to jest, nie prowadzili wspólnych prac badawczych.Łączyła ich praca na uniwersytecie rzymskim.Ale łączyło ich coś więcej, coś, co musieli ukrywać przed innymi.Miałem tylko swoje przypuszczenia jak ślepy i głuchy na realizm, błąkający się po manowcach dadaista (nawiasem mówiąc, w mojej londyńskiej pracowni wisi na ścianie dziełko jednego z tych facetów, Mana Raya, co tydzień postanawiam, że je wyrzucę, a ono ciągle tam jest jako przykład wesołego wariactwa).Miałem też dwa fakty i jeden niejasny łącznik między nimi: i Amadeo Alfieri,.i Orlani mieli wyjechać do Szwajcarii do Zurychu, i zabytki sztuki etruskiej, i figurki Łasa.Załóżmy, Bart, że Łasa Orlaniego pochodziły z jakichś zbiorów don Amadea, który wplątał się w nieznaną aferę.Ktoś inny postanawia go z niej wyplątać.Przychodzi i 15 marca zadaje „coup de grace” pociskiem z samopowtarzalnego liliputa.Nie, Bart, to nie trzyma się kupy.Mamy bowiem jeszcze zeszłoroczne morderstwo kobiety.Umorzone.Podobne morderstwo Lucii Rizzi i wyrok na tym facecie z baru przy szosie.To już coś więcej niż afera, w którą dalby się wplątać ktoś tej klasy co don Amadeo Alfieri.Czułem, że to wszystko musi się wiązać.Figurki kobiety-demona w Sienie i w Rzymie to wskazówki, podobnie ten uduszony gość z baru, który znał Lucię Rizzi vel Cattanei.Sprawę komplikują dwa jakby oderwane fakty: jakieś kłopoty - czyje? - z Banco Ambrosiano i ta szczególna dyskrecja, jaką otoczono śmierć don Amadea Alfieriego, zalecana przez komisarza Malonego i sędziego Bladassariego.Nawet Dawson, zlecając mi prywatnie tę robotę, nie powiedział, co o tym wszystkim myśli, poza jedną tylko uwagą, że o ile mu wiadomo, policja włoska nie kontaktowała się jeszcze z Interpolem.Czyżby Dawson chciał, żebym sobie zapamiętał tę uwagę? Po co? Dlaczego? Czy ta uwaga wiąże się może z Łasa i Zurychem i basset Malone kryje przede mną więcej, niż powinien, więcej niż musi?Zaczął padać deszcz.Ciskany nagle wzbierającym wiatrem, spływał falami po szybach.Nagła zmiana pogody, to cię tak przedtem rozleniwiło, Bart.Starzejemy się, co?Wstałem z kanapy i podszedłem do półek z książkami.Prac Orlaniego było kilka.Trzy.Można powiedzieć, że między Orlanim i Alfierim nie było naukowej przyjaźni.Prace don Amadea były w komplecie, wszystkie oprawne w czerwony safian z wyjątkiem zeszytów naukowych z ostatnich dwu lat.Obok nich katalog zbiorów, potężne tomisko składające się z ponad stu czarnych kartonów z naklejkami z żółtego chińskiego papieru pokrytego zapisem inwentarzowym, wszystko to oprawne w grubą, skórzaną okładzinę zamkniętą miedzianymi klamrami.Oczywiście zbiory etruskie zajmowały najwięcej miejsca w inwentarzu, te zbiory oraz inwentarz zbioru gemm, przez znawców porównywanego do zbioru Szmidta-Ciążyńskiego, słynnego polskiego antykwariusza i kolekcjonera w Paryżu.Don Amadeo podczas naszej ostatniej rozmowy, wtedy gdy wspomniał, że pokaże mi w tym sezonie wykopaliskowym coś, co zelektryzuje archeologów, obiecał mi był również godzinkę w Komnacie Gemm w swym pałacu, oraz dowód, że dziewiętnastowieczna kolekcja Szmidta była przeceniana przez kronikarzy epoki.Teraz gdy don Amadeo spoczywa ng pobliskim cmentarzu, będę musiał obejrzeć te cuda sam
[ Pobierz całość w formacie PDF ]