do ÂściÂągnięcia > pobieranie > ebook > pdf > download

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Tote¿ id¹c bezzw³ocznie zatym wezwaniem, przyby³em tam, lecz znalaz³em siê w obliczu niebezpieczeñ-stwa ¿ycia z takiej oto przyczyny.Po przybyciu do Tyberiady Jonates i towa-rzysze namówili wielu niezadowolonych, aby opuœcili mnie, lecz na wiado-moœæ o moim nadejœciu poczuli lêk o samych siebie i zjawili siê u mnie.Po-zdrowiwszy mnie oœwiadczyli, ¿e s¹ pe³ni podziwu, i¿ tak wspaniale kierujêsprawami Galilei, i razem ze mn¹ ciesz¹ siê, ¿e darzy siê mnie szacunkiem.S³a-wa moja — mówili — i im przysparza zaszczytu, bo przecie¿ mnie pouczalii teraz s¹ moimi wspó³obywatelami.Twierdzili tak¿e, ¿e maj¹ wiêcej powo-dów, aby utrzymywaæ przyjazne stosunki ze mn¹ ni¿ z Janem i choæ pilno impowróciæ do domu, jednak wol¹ zaczekaæ, a¿ oddadz¹ Jana w moje rêce.S³owate potwierdzili najstraszniejszymi u nas przysiêgami, wskutek czego uzna³em,¿e nie godzi siê nie dawaæ im wiary.W koñcu prosili mnie, abym przeniós³swoj¹ kwaterê na inne miejsce, poniewa¿ w nastêpnym dniu przypada sabbat i,jak utrzymywali, nie powinni staæ siê przyczyn¹ niepokoju w Tyberiadzie.54Zebranie w synagodze w Tyberiadzie — Józef przybywado tego miastaJa zaœ, niczego nie podejrzewaj¹c, uda³em siê do Tarychei, lecz w mieœciezostawi³em swoich ludzi, aby wywiadywali siê, co bêdzie siê o nas180 mówiæ.Wielu innych rozstawi³em wzd³u¿ ca³ej drogi wiod¹cej z Tarychei do Tyberia-dy, aby donosili mi o wszystkim, czego dowiedz¹ siê od ludzi pozostawionychw mieœcie, przekazuj¹c dalej wiadomoœci jedni drugim.Tedy zeszli siê nastê-pnego dnia wszyscy mieszkañcy w domu modlitwy181, który by³ ogromnymbudynkiem, mog¹cym pomieœciæ mnóstwo ludzi.Po wejœciu do niego Jonatesnie oœmieli³ siê wprawdzie otwarcie namawiaæ do odejœcia ode mnie, aleoœwiadczy³, ¿e ich miastu potrzeba lepszego wodza.Natomiast archont Jezusnie mia³ takich skrupu³Ã³w i bez ogródek odezwa³ siê wobec wszystkich w tes³owa: „Ziomkowie! Lepiej, ¿ebyœmy s³uchali czterech mê¿Ã³w, pochodz¹cychze znakomitego rodu i odznaczaj¹cych siê nieprzeciêtnym rozumem ni¿ jedne-go", wskazuj¹c w ten sposób na Jonatesa i jego towarzyszy.Z kolei wyst¹pi³Justus, pochwali³ Jezusa za tê wypowiedŸ i zdo³a³ pozyskaæ kilka osób z ludu.Jednak¿e wywody te nie znalaz³y uznania u wiêkszoœci zebranych i dosz³obyniechybnie do rozruchów, gdyby nastanie szóstej godziny182 nie spowodowa³orozpuszczenia zgromadzenia, jako ¿e wtedy w dniach sabbatu wedle naszegoobyczaju spo¿ywa siê obiad.Tote¿ Jonates i towarzysze prze³o¿yli naradê nadzieñ nastêpny i odeszli niczego nie osi¹gn¹wszy.Powiadomiony niezw³ocznie o tym, co zasz³o, postanowi³em skoro œwitudaæ siê do Tyberiady.Skoro zaœ nastêpnego dnia przyby³em tam z Tarycheioko³o pierwszej godziny183, zasta³em ju¿ lud zgromadzony w domu modli-twy, lecz zebrani nie wiedzieli, jaki by³ cel tego spotkania.Jonates itowarzy-sze byli moim niespodziewanym zjawieniem siê zupe³nie zmieszani.PóŸniejwpadli na pomys³, ¿eby rozpuœciæ pog³oskê, jakoby na granicy w odleg³oœcitrzydziestu stadiów od miasta, w miejscu nosz¹cym nazwê Homonoia184, za-uwa¿ono jeŸdŸców rzymskich.Gdy rozesz³a siê ta zmyœlona wieœæ, Jonatesi towarzysze wzywali mnie, abym nie pozwoli³ nieprzyjacio³om ³upiæ ichkraju.A mówili tak w celu, aby pozbywszy siê mnie pod pretekstem nagl¹cejpotrzeby niesienia pomocy, sami mogli miasto do mnie wrogo usposobiæ.55Udaremnienie nowego knowania delegacji JonatesaJa jednak, chocia¿ przejrza³em ich zamys³y, zgodzi³em siê na to, niechc¹c daæ mieszkañcom Tyberiady powodu do mniemania, ¿e nie dbam o ichbezpieczeñstwo.Zatem wyruszy³em z miasta, lecz skoro po przybyciu namiejsce nie znalaz³em nawet œladu nieprzyjació³, powróci³em szybkim mar-szem i zasta³em w pe³nym sk³adzie ca³¹ radê i t³um ludu, przed którymi Jo-nates i towarzysze wytoczyli przeciw mnie ciê¿kie oskar¿enie, ¿e mianowi-cie nic nie czyniê, aby zmniejszyæ przygniataj¹ce brzemiê wojny, a samwiodê weso³e ¿ycie [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl