do ÂściÂągnięcia > pobieranie > ebook > pdf > download

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jest to kolejny przyk³ad, ¿e ka¿dy odbiera jako prawid³owe to, do czego jestprzyzwyczajony.Ktoœ bêdzie uparcie twierdzi³, ¿e stoi prosto, chocia¿obiektywnie wcale tak nie jest, chocia¿ to tylko subiektywne odczucie.Postawa odbiegaj¹ca od rzeczywiœcie wyprostowanej prowadzi do znacznego ista³ego nadu¿ywania energii cia³a, wymaga bowiem jej zwiêkszonego wydatkowania.Aby utrzymywaæ cia³o w pionie i w równowadze, musimy kompensowaæ ró¿niceobci¹¿eñ: jeœli na przyk³ad klatka piersiowa ci¹gnie w ty³, brzuchautomatycznie wysuwa siê do przodu.Postawa, pozycja, stanowiskoPostawa jest wyrazistym œrodkiem ekspresji cia³a i pozwala na odczytaniecharakteru cz³owieka.Osoba stoj¹ca na obu stopach, w œcis³ym kontakcie zpod³o¿em oraz sprawiaj¹ca wra¿enie pewnoœci i si³y - to z regu³y cz³owiek orealistycznym podejœciu do ¿ycia.O takich ludziach mówi siê, ¿e „stoj¹ obiemanogami na ziemi".Jeœli ktoœ wciska palce w ziemiê - co zreszt¹ ze wzglêdu naobuwie mo¿na wywnioskowaæ jedynie na podstawie zmian napiêcia miêœni - jest tooznak¹ niepewnoœci: „ziemia usuwa mi siê spod nóg".Tacy ludzie uporczywieobstaj¹ przy swoich pogl¹dach i wyobra¿eniach.W³aœciwie zwi¹zek ten jest najzupe³niej oczywisty i a¿ dziw, ¿e trzeba gowyjaœniaæ.Dopóki ktoœ stoi na jakimœ stanowisku, zajmujeStereotypy percepcji postawy cia³aNoga ugiêta w kolanie i przyci¹gniê³a to „kobiety sposób s³ania"; szerokorozstawione nogi znamionuj¹ „mêskoœæ".Zapadniêta klatka piersiowa jest wyrazem biernoœci.Teoretyk.G³owa wysuniêta do przodu oznacza: „Ja to wszystka potrafiê doskonaleobjaœniæ!" Pierœ i rêce s¹ jednak cofniête i sygnalizuj¹: „Ale zrobiæ to ma ktoinny!"88jak¹œ pozycjê - czy to w sensie dos³ownym, czy przenoœnym - chcia³by czuæ siê wtym punkcie, na tym stanowisku pewnie i nie ¿yczy sobie, aby go stamt¹druszano: to jego pozycja.Jeœli zatem chcê.aby ktoœ zmieni³ swój pogl¹d,wyobra¿enie - w³aœnie swoj¹ pozycjê - aby sta³ siê otwarty na moje argumenty,musze, spróbowaæ w sensie fizycznym ruszyæ go z jego pozycji: musi zmieniæpo³o¿enie.Wystarczy jeden ma³y ruch, drobne przesuniêcie, aby pobudziæ cia³o,a jednoczeœnie obudziæ nowe myœli, sk³oniæ do nowych przemyœleñ.Jeœlinatomiast zauwa¿ê, ¿e siê powtarzam, wysuwam stale te same argumenty, muszê ija zmieniæ swoje stanowisko-pozycjê.To o¿ywi atmosferê i umys³, zadzia³astymuluj¹ce, pobudzi kr¹¿enie krwi, naprowadzi myœli na nowe tory, natchnieœwie¿ymi ideami, podda inne argumenty.Kiedy ktoœ dyktuje list albo notatkê, zastanawia siê nad nowym projektem,opracowuje nowe koncepcje, wykonuje jak¹œ pracê twórcz¹ - czêsto chodzi tam i zpowrotem, zatrzymuje siê na chwilê, by znowu ruszyæ.Z pozoru jest to chodzeniebez celu i sensu, jednak w istocie cz³owiek ten stymuluje swoje cia³o i mózg,odbiera zmienne bodŸce, wytycza „swoje pozycje".Bez wzglêdu na to, czy dziejesiê to œwiadomie, czy te¿ nie, w taki sposób „obchodzi siê" niebezpieczeñstwoutkniêcia w „martwym punkcie".Do wykorzystania tego efektu nale¿y d¹¿yæ tak¿e podczas narad czy rozmów, kiedysytuacja staje siê napiêta, a stanowiska siê usztywniaj¹.L¿ejszym tonemrzucona uwaga, propozycja drinka, wyra¿enie podziwu dla wisz¹cego na œcianieobrazu czêsto wystarcz¹, aby o¿ywiæ atmosferê, skierowaæ rozmowê na nowe tory.Spontaniczne przerwy albo œwiadomie zaplanowane pauzy pozwalaj¹ uzyskaæ nowepodejœcie do tematu.Ruch zmienia sytuacjê.Oczywiœcie, s¹ ludzie uparci isztywni, którzy „chodz¹ w³asnymi drogami", a przy tym uporczywie obstaj¹ przyswoim, tak¿e jeœli idzie o powtarzanie argumentów i ¿¹dañ.S¹ jak okrêt namieliŸnie, a jednoczeœnie unikaj¹ wszelkiego ruchu, który móg³by doprowadziæ dozmiany pozycji.Bardzo dobrze ujawniaj¹ to filmy wideo z takich æwiczeñ wprowadzeniu rozmów.Jeœli przyjrzeæ siê fizycznemu zachowaniu takiegocz³owieka, to widaæ od razu, ¿e od pocz¹tku do koñca on niemal nie zmieni³pozycji cia³a.Pozosta³ przy oficjalnej linii, przedstawi³ przygotowaneinformacje: nic wiêcej z tego nie wyniknie, nie ma mowy o zbli¿eniu stanowisk.Istnieje dobre sformu³owanie, u¿ywane w kontekœcie stosunków politycznychWschód-Zachód, ilustruj¹ce zarówno ryzyko,90jak i szansê, jak¹ nios¹ ze sob¹ choæby najmniejsze ruchy: zmiana poprzezzbli¿enie.Jeœli chcemy zbli¿yæ siê do siebie, musimy zmieniaæ nasze pozycje i stanowiska.Jeszcze jeden przyk³ad, scena powtarzaj¹ca siê we wszystkich serialachkryminalnych.Jeœli chce siê kogoœ osaczyæ, z³amaæ, trzeba uniemo¿liwiæ muzmianê miejsca, pozycji.Podejrzany siedzi na krzeœle, najczêœciej oœlepionyjaskrawym œwiat³em lampy, komisarz za nim, obok niego, atakuje, przygwo¿d¿¹ gopytaniami, podchodzi nagle z drugiej strony, osacza, okr¹¿a, odbiera mumo¿liwoœæ ruchu, ucieczki, przykuwa go i jego myœli do tego jednego punktu,jednego pytania: „Gdzie by³eœ tego dnia? Co robi³eœ?".W koñcu podejrzanypoddaje siê, komisarz dostaje to, czego chcia³: zeznanie.A tak na marginesie,pozwolê sobie zauwa¿yæ, ¿e sztywna pozycja szefa za biurkiem albo œciœleokreœlony porz¹dek przy konferencyjnym stole jest wyrazem podobnych tendencjido dominacji.Swoboda ruchu ulega ograniczeniu, wymaga siê nie odpowiedzi, leczodpowiadania.Kiedy energia d¹¿y od stóp ku górze, wtedy grozi niebezpieczeñstwo, ¿e stracimygrunt pod nogami, a wraz z nim - orientacjê i odniesienie do rzeczywistoœci;zaburzony jest kontakt z korzeniami.O ludziach mówi siê wtedy, ¿e bujaj¹ wob³okach, o argumentach - ¿e s¹ wziête z sufitu.Aby zrównowa¿yæ, wyrównaæ ten proces, p³yn¹ca w górê energia czêsto zbiera siêw obszarze klatki piersiowej i g³owy, zwracaj¹c cz³owieka ku œwiatu pragnieñ,fantazji, oczekiwañ, nieustannego planowania.Tchnienie oddechu oznacza tak¿e -natchnienie.Gdy energia zbiera siê w klatce piersiowej, co sprawia, ¿e pierœ jest stalewypiêta, to w gruncie rzeczy taka postawa œwiadczy o lêku, który prêdzej czypóŸniej w jakiœ sposób siê ujawni.Osoba, która nie oddaje energiinagromadzonej w klatce piersiowej, trzyma siê regu³ i ustaleñ, jest ambitna,pragnie siê wykazywaæ i jest z tego dumna.Powstrzymywanie oddechu ujawniagotowoœæ do dzia³ania.Cz³owiek jest gotów zarówno spe³niaæ poleceniaprze³o¿onych, jak i sam siêgn¹æ po w³adzê.Zapadniêta klatka piersiowa z zaokr¹glonymi, pochylonymi plecami zdradzawielkie obci¹¿enie psychiczne [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl