do ÂściÂągnięcia > pobieranie > ebook > pdf > download

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ca³uj¹c, na przemian li¿¹c i ss¹c jego szyjê i sutkib³¹dzê po cudownym torsie, ka¿dy centymetr cia³a nie umknie mojej uwadze.Wêdrujê pagórkami do jego pulsuj¹cej i gor¹cej mêskoœci.Czujê jak pulsuje wmoich ustach, jak ka¿dy ruch mojego jêzyka i ka¿dy moment, ka¿da chwila trwa wnieskoñczonoœæ.Nie przestajê ca³owaæ i pieœciæ mêskoœci mojego Kochanka, czujêjak dr¿y i spazm po spazmie przenika jego muskularne cia³o.Jego klejnotylœni³y od mojej œliny, blask p³omieni który odbija³ siê od jego cia³a dawa³cieñ na skarby delikatne i zamkniête w aksamitnej skórze.Zaczê³am g³askaæ powoli, pomagaj¹c sobie jêzyczkiem, w górê i w dó³ posuwaj¹csiê po mêskoœci w³adcy.Czu³am jak jego niecierpliwe d³onie i jego dr¿¹ce palceg³adz¹ mnie po w³osach, delikatnie przeczesuj¹c i lekko ci¹gn¹c do góry, daj¹cznak abym nie dawa³a mu wytchnienia.Moje dzie³o ros³o i pulsowa³o na przemian,czu³am jego dr¿enie i ka¿dy dotyk zdawa³ siê byæ dotykiem tak delikatnym jakdotyk motyla, który œwie¿o sk¹pany w soku z kwiatów próbuje otrzepaæ swojeskrzyde³ka.Coraz szybciej pocieraj¹c d³oñmi genitalia czu³am jak jego mêskoœæszykuje mi ognist¹ erupcjê jak wulkan, którego lawa spala wszystko po drodze.Poczu³am upalny ¿ar na piersiach, w œwietle ognia zobaczy³am stró¿kê nasienia,która sp³ywaj¹c po piersiach pomknê³a w dó³ do zag³êbienia pêpka.Moj kochanek³api¹c oddech wspar³ siê na ³okciach, obj¹³ moj¹ twarz d³oñmi i ca³uj¹c oczyprzytuli³ moj¹ g³owê do swojego torsu.Pieszcz¹c kosmyki moich w³osów poci¹gn¹³mnie za sob¹ i okry³ kocem nasze wtulone, nagie i dr¿¹ce z orgazmu jeszczecia³a.Wtuleni zasnêliœmy, a iskierki w dogasaj¹cym kominku szepta³y.dogasaj¹c.-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------W POCI¥GUTo by³ mêcz¹cy dzieñ.W³aœnie wraca³em poci¹giem z tygodniowego szkolenia,które odbywa³o siê w £odzi, do mojego rodzinnego miasta.By³ grudniowy wieczór,w poci¹gu panowa³a b³oga cisza.Niewielka iloœæ podró¿nych ucieszy³a mniebardzo, mog³em zaj¹æ ca³y przedzia³ i wygodnie wyci¹gn¹æ siê na siedzeniu.Dokoñca podró¿y mia³em jeszcze trzy godziny, postanowi³em wykorzystaæ to idokoñczyæ rozpoczêt¹ lekturê.Kiedy chwyci³em ksi¹¿kê do rêki, us³ysza³emznajomy pisk i w nied³ugim czasie poci¹g zatrzyma³ siê.Na stacji panowa³ sporyruch, ods³oni³em firankê i patrzy³em na wychodz¹cych.Do poci¹gu wesz³y tylkotrzy osoby: starszy pan oraz dwie zakonnice.Po chwili poci¹g ruszy³, a nakorytarzu us³ysza³em kroki.Zastanawia³em siê kto to mo¿e iœæ, pomyœla³em, ¿eœmiesznie by³oby gdyby te zakonnice wesz³y do mojego przedzia³u.I nagle jakbyczytaj¹c w moich myœlach ujrza³em g³owê jednej z nich.Zapyta³a czy mog¹ zaj¹æmiejsce, gdy potwierdzi³em wesz³y i usiad³y po przeciwnej stronie.Nieœmia³ozacz¹³em przygl¹daæ siê moim towarzyszkom, zauwa¿y³em, ¿e by³y m³ode, gdzieœko³o trzydziestu lat, a wiêc niewiele starsze ode mnie.Jedna z nich mia³aniezwykle piêkne oczy oraz du¿e usta.Pomyœla³em, ¿e musi byæ niezwyk³ej urodyi szkoda, ¿e nie bêdzie mi dane podziwiaæ tego piêkna.Drug¹ wyró¿nia³a jasnacera, powoduj¹ca du¿y kontrast przy jej ciemnym stroju.Zauwa¿y³em, ¿e i onezaczê³y zerkaæ w moj¹ stronê.Po chwili zaczêliœmy rozmawiaæ i nawet nie wiemkto zacz¹³, ale chyba ta z jasn¹ cer¹ zapyta³a o cel mojej podró¿y.I tak ods³owa do s³owa skakaliœmy po tematach.Tak naprawdê to jeszcze nie mia³emokazji rozmawiaæ z zakonnic¹, a co dopiero z dwoma.Dowiedzia³em siê, ¿e jad¹do Krakowa, ¿e do zakonu wst¹pi³y przed rokiem i czekaj¹ na œlubowanie.Niewiem dlaczego, mo¿e z uwagi na moj¹ otwarta naturê, zapyta³em ich czy by³ykiedyœ z facetem? Nieco siê zmiesza³y moim prywatnym, nawet intymnym pytaniem,ale ta z jasn¹ cer¹ powiedzia³a, ¿e nie.Kiedy spojrza³em na jej partnerkê onaprzecz¹c¹ pokrêci³a g³ow¹.Po chwili us³ysza³em pytanie czy ja by³em z kobiet¹.Kiedy odpowiedzia³em, ¿e tak zaczê³y ode mnie wyci¹gaæ szczegó³y.Zdziwi³o mnieto bardzo, zwa¿ywszy na ich sytuacjê oraz ca³e przysz³e ¿ycie.Pomyœla³em, ¿etak do koñca to one chyba nie s¹ pewne swego powo³ania.Nie mog³em siê nadziwiæ, ¿e spotka³em dziewice w tym wieku, one naprawdêwygl¹da³y na takie co nie wiedz¹ jak smakuje ostre grzanie.Poci¹g na ka¿dejstacji opuszczali kolejni podró¿ni, a mnie zaœwita³a niezwyk³a myœl.Nic niemama do stracenia - powiedzia³em sobie w duchu i przyst¹pi³em do realizacjimego planu.Zacz¹³em im opowiadaæ o mojej przygodzie z jedn¹ ze studentek,zauwa¿y³em, ze po³ykaj¹ moje s³owa.Owa studentka bardzo chcia³a odwdziêczyæsiê za pomoc na egzaminie pisemnym i zaprosi³a mnie do swego wynajmowanegomieszkania.A, ¿e by³a niez³ej urody stawi³em siê przed czasem.Otworzy³a midrzwi w samym, niemal przezroczystym szlafroku, z ³atwoœci¹ zauwa¿y³em, ¿e pozaszlafrokiem jest ca³kiem naga.Mia³a du¿y biust, a szerokie, ciemne brodawkizachêcaj¹co stercza³y.Poœladki cudownie siê porusza³y, kiedy chodzi³a.Onawidzia³a mój po¿eraj¹cy wzrok i bardzo j¹ to podnieca³o.Kr¹¿y³a po pokoju,szuka³a czegoœ, a ja czu³em jak mój ptaszek próbuje z ca³ych si³ siê wydostaæ.Nagle zniknê³a, poszed³em zobaczyæ co robi i ujrza³em j¹ w kuchni, siêga³ajakieœ szklanki z dolnej pó³ki.Widok jej dupci sprawi³, ¿e wyci¹gn¹³em megonabrzmia³ego kutasa, cichutko podszed³em i w mgnieniu oka zadar³em szlafroczekdo góry i chwyci³em jej dupciê.Ukaza³ mi siê widok jej muszelki, by³a ca³awygolona.Iwona nie protestowa³a, jeszcze bardzie wypiê³a pupê, a ja nieczekaj¹c w³o¿y³em mego kutasa do jej ciasnej dziurki.Wyda³a lekki pomruk,unios³a g³owê by spojrzeæ w m¹ stronê i cichutko szepnê³a - zer¿nij mniewybawco.Opar³em rêce na jej poœladkach i zacz¹³em dr¹¿yæ jej ciep³¹ i wygolon¹cipê.Po kilkunastu ruchach czu³em, ¿e eksplodujê, wyci¹gn¹³em mego gnata ispuœci³em siê na jej plecy.Ona nadal trwa³a w tej samej pozycji z wypiêt¹dup¹, us³ysza³em jej g³os - wyli¿ mnie.By³a mokra, ciep³a i rytmicznieporusza³a pup¹, a mój jêzyczek pojawia³ siê i znika³ w jej muszelce.Naglepoczu³em, ¿e jest blisko orgazmu, zaczê³a krzyczeæ, ¿ebym nie przestawa³, a jaw³o¿y³em w jej cipkê dwa palce i nie przestaj¹c lizaæ popycha³em j¹ palcami.Nie wytrzyma³a tego d³ugo i po chwili zaczê³a szczytowaæ, poczu³emjednoczeœnie, ¿e mój penis robi siê coraz twardszy.Iwona z zadowoleniemspojrza³a na m¹ mêskoœæ, a ja wiedzia³em, ¿e zabawa dopiero siê zaczyna.- Myœla³am, ¿e nie podobam siê tobie, tak d³ugo siê zbiera³eœ - figlarnieoznajmi³a Iwona [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl