do ÂściÂągnięcia > pobieranie > ebook > pdf > download

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Przestań, zganiła się w myślach.Przestań się starać, by cię docenił, by pragnął czegoś więcej niż tylko twojego ciała.–Co ty tutaj robisz? Clair aż podskoczyła.–Przestraszyłeś mnie.– Odwróciła się w stronę drzwi, gdzie stał Aleksy, chmurny, dominujący i… zniewalająco pociągający.Nie widziała go, odkąd rano przybyli do Moskwy.Gdy tylko weszli do mieszkania, zamknął się w gabinecie i odbierał dziesiątki telefonów.Ale wystarczyło jedno spojrzenie, a ona już traciła cały rezon, a serce biło jej mocno.–Powiedziałeś, że mam być gotowa na ósmą – przypominała mu, owijając się ciaśniej cienkim, jedwabnym szlafrokiem, w nadziei, że jej podniecenie nie jest widoczne w półmroku panującym w pokoju gościnnym.–Ale dlaczego jesteś w tym pokoju? – sprostował, z niezadowoleniem spoglądając na otwartą szafę i rozpakowane stosy pudeł i toreb.– Kazałem gosposi umieścić wszystko w mojej sypialni.Clair poczuła, że ogarnia ją panika.Mieli spać w jednym pokoju? Już przebywanie w tym samym mieszkaniu powodowało, że znajdowała się w stanie ciągłego napięcia! Nie wyobrażała sobie, jak zniesie taką bliskość.–Zauważyłam zakupy w tym pokoju, więc uznałam, że został przeznaczony na moją sypialnię.– Powstrzymała stary odruch, który kazał jej przepraszać, że w ogóle istnieje.To nie sierociniec, zganiła się w myślach.Broń swojej niezależności, masz do niej prawo.– Chciałabym go używać.–Jako garderoby? Nie ma problemu.Ale spać będziesz ze mną.Nie mam ochoty wędrować co noc po całym domu, żeby cię znaleźć.Co noc, pomyślała.Po jej ciele rozlała się fala przyjemnego ciepła.Własna słabość przeraziła ją.Pożądała go, nie mogła się doczekać, kiedy znów będą się kochać, ale wspólne spanie oznaczało intymność, na którą za nic w świecie nie mogła sobie pozwolić.–Nie – zaprotestowała.–Dlaczego? – Zmierzył ją groźnym wzrokiem.–Ja…Podszedł do niej i objął ją mocno.Clair zamilkła i odruchowo oparła zaciśnięte w pięści dłonie na jego piersi, broniąc się przed utonięciem w jego silnych ramionach.W odpowiedzi na jej opór mięśnie brzucha i ud Aleksego napięły się, drażniąc ją powściąganą siłą przez cienki materiał szlafroka.Jedną ręką zdjął jejz głowy ręcznik, uwalniając kaskadę wilgotnych włosów.Zanurzył w nich palce.Clair bezwiednie odchyliła głowę i pozwoliła, by palce Aleksego pieściły jej wrażliwą skórę za uchem.– Nie mogę się doczekać nocy – wyznał zmysłowym szeptem.– Nie wiem, jak mi się udało wytrzymać cały dzień w gabinecie, skoro myślałem tylko o tobie, o tym, jak cię znowu dotknę, poczuję pod sobą…Mimo że nadal go odpychała, daremnie usiłując powstrzymać oddziaływanie jego słów na swoje ciało, wewnątrz drżała z pożądania.Skupiła się na cieple rozchodzącym się promieniście z podbrzusza i zabroniła sobie analizować słowa, które nic nie znaczyły.Kiedy pochylił głowę, poddała się, objęła go za szyję i przywarła do niego całym ciałem.Ich usta stopiły się natychmiast w gorącym, pożądliwym pocałunku.Clair jęknęła i zatopiła palce we włosach Aleksego, rozkoszując się jego zachłannymi pieszczotami.Mimo to cały czas starała się zachować choć trochę panowania nad sytuacją, nie oddać mu się całkowicie…Aleksy uniósł głowę.Jego policzki płonęły, brakowało mu tchu.–Co jest? – zapytał.–Nic – mruknęła.Ciężko jej przychodziło zachować dystans, gdy jego dłonie wędrowały po jej ciele.W oczach Aleksego pojawiło się napięcie, blada blizna na jego twarzy odcinała się groźnie od zarumienionej skóry.Żeby odwrócić uwagę od gorących dłoni Aleksego, które spoczywały właśnie na jej pośladkach, lekko je masując, Clair zaczęła się zastanawiać, skąd się wzięła.Oparła głowę o jego pierś, żeby ukryć łzy napływające jej do oczu z każdą czułą pieszczotą.Czuła napierającą na jej biodra męskość i nie mogła się nadziwić: pragnął jej, naprawdę jej pragnął! Nie pozwoliła sobie jednak na euforię.Pamiętaj, to tylko ciało, nie chodzi mu o twoje serce, powtarzała sobie.Bierz, co oferuje, i nie proś o więcej [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl