do ÂściÂągnięcia > pobieranie > ebook > pdf > download

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.“Nie przejmuj siê trudnoœciami z oddychaniem” – powiedzia³a.Nelida wuspokajaj¹cy sposób – “To energia mego cia³a wywiera na ciebie nacisk.To tenw³aœnie nacisk powoduje, ¿e twoje serce bije szybciej.Kiedy przywykniesz domojej energii, przestanie to ci dokuczaæ".Wziê³a mnie za rêkê i poprowadzi³a do pokoju, gdzie usiad³am na poduszce którale¿a³a na pod³odze.Plecami opar³am siê o stoj¹cy obok mnie tapczan.“Kiedy jesteœ tak podekscytowana, jak w chwili obecnej, oprzyj doln¹ czêœæ plecow o jakiœ mebel lub te¿ po³¹cz swoje d³onie z ty³u, tak by styka³y siê zesob¹ w okolicy nerek".Siedzenie na podùodze z plecami opartymi w ten sposób wpùywaùo na nini£ wzdecydowanie rozluêniajàcy i relaksujàcy sposób.Po kilku chwilach mogùam.Juoddychaã normalnie, a mój ýoùàdek nie byù zwiàzany w supeù.Widzia³am, jak Nelida chodzi w pobli¿u mnie dooko³a.“Teraz zrozum coœ wyraŸnie i na zawsze” – powiedzia³a kontynuuj¹c relaksuj¹c¹ iswobodn¹ przechadzkê – “Kiedy powiedzia³am, ¿e j estem za ciebieodpowiedzialna, jjna³am na myœli, ¿e odpowiadam za doprowadzenie ciebie doca³kowitej wolnoœci pi¹tego nie mów mi ¿adnych wiêcej nonsensów na temat twojejwalki o niezale¿noœæ.Niejestem zainteresowana twoimi kapryœnymi przepychankamiz rodzin¹.W rzeczywistoœci twoja walka z nimi pozbawiona by³a kierunku orazg³êbszego sensu.Teraz nadszed³ czas, by nadaæ twojej naturalnej sile orazniektórym kompulsywnym popêdom w³aœciwe ukierunkowanie".Jej poruszanie siê, jak zauwa¿y³am, nie by³o ani trochê nerwowe.By³ to raczejsposób przyci¹gniêcia mojej uwagi.Udawa³o siê jej to, poniewa¿ poczu³am siêzupe³nie swobodnie, a jednoczeœnie pozostawa³am uwa¿na.Ponownie zapyta³amj¹, czy zobaczê kiedyœ Klarê oraz.Manfreda.Nelida spojrza³ana mnie bezlitosnym wzrokiem, który spowodowa³ dreszcze w moim ciele.,,Nie, nie zobaczysz ichjuz, przynajmniej nie w tym œwiecie.Oni oboje wykonalidoskona³¹, nieskaziteln¹ pracê, by ciê przygotowaæ do wielkiego lotu.Tylkowtedy, gdy bêdziesz zdolna obudziæ swego sobowtóra i wkroczyæ w abstrakcyjn¹przestrzeñ, bêdziesz mog³a ich ponownie spotkaæ.Je¿eli tego nie dokonasz,zarówno Klara, jak te¿.Manfred stan¹ siê tylko wspomnieniem, o którym bêdzieszinnym opowiadaæ, a¿ stopniowo o tym zapomnisz".Przysiêg³am j ej, ¿e nigdy nie zapomnê o.Klarze i Manfredzie, ¿e bêd¹ oni nazawsze czêœci¹ mnie samej, nawet jeœli ich powtórnie nie napotkam.Coœ we mniemówi³o, ¿e tak siê mo¿e staæ i nigdy wiêcej nie ujrzê ich w tym œwiecie.Trudnojednak mi by³o znieœæ takie ostateczne rozdzielenie.Chcia³am rozp³akaæ siê,jak to zwykle ³atwo czyni³am w moim ¿yciu.W tym momencie w³¹czy³o siêdzia³anie moich æwiczeñ z kryszta³ami i ochota do p³aczu odpad³a mimowolnie.Wœrodku czu³am specyficzn¹pustkê.Czu³am to, co zwykle – wewnêtrzny ch³Ã³d.Jednak tym razem nie pojawia³y siê ¿adne pretensje Klara powiedzia³a mi, ¿ech³Ã³d we jest okrucieñstwem czy te¿ brakiem serca, lecz niez³omnym rodzajemwolnoœci od przywi¹zan.Wiedzia³am przynajmniej, czym jest istnienie wolne odlitoœci nad sob¹.“Nie skupiaj siê nad utrat¹” – powiedzia³a.Nelida wyczuwaj ¹c mój nastrój –“Przynajmniej nie w tym momencie.Zastanów siê raczej nad sposobami, poprzezktóre bêdziesz mog³a zgromadziæ energiê niezbêdn¹ do wykonania nieuchronnegozadania ^trakcyjnego lotu.Wiesz teraz, ¿e nale¿ysz do nas, a szczególnie domnie.Musisz dziœ spróbowaæ przedostania siê do mojej czêœci domu".Nelida zdjê³a buty i usiad³a na fotelu naprzeciwko mnie.Jednym ruchem, pe³nym.S^Ji unios³a kolana ku klatce piersiowej i umieœci³a stopy na siedzeniu fotela.Jej spódnica unios³a siê do góry, ods³aniaj¹c stopy oraz ³ydki.“Proszê ciê, nie zachowuj siê tchórzliwie, w sposób oceniaj¹cy czy te¿niepowa¿-ny"-powiedzia³a.Nastêpnie, zanim zdo³a³am odpowiedzieæ, unios³a spódnicê i rozszerzy³a nogi"*Pojrz na moj¹ waginê” – powiedzia³a – “Otwór pomiêdzy nogami kobietystanowi.przejœcie energetyczne w kierunku macicy, organu, ktoryjest zarazem zbiornikiemmocy i potencjalnej energii".Ku memu przera¿eniu.Nelida nie mia³a dolnej bielizny.Bezpoœredniowidzia³arnjei krocze.Chcia³am spojrzeæ na bok, lecz by³amjak zahipnotyzowana.Wpatrywa³am siê w nie z otwartymi ustami.Ta okolica by³a pozbaw ³ona w³osów.Podbrzusze.N elidy oraz j ej nogi by³y mocne i zgrabne, bez siadu zmarszczekczy t³uszczu.“Poniewa¿ nie istniejê ju¿ w swieciejako istota ¿eñska, moje ³ono uzyska³oodmien-n¹jakosc w porównaniu z przeciêtn¹ kobiet¹, ¿yj¹c¹ w niezdyscyplinowanysposób"-powiedzia³a.Nelida bez cienia za¿enowania.“Tak wiêc nie powinnaœ widzieæ mnie w negatywnym œwietle".By³a ona rzeczywiœcie piêkna i poczu³am silny przyp³yw zazdroœci.By³am od niejtrzykrotnie m³odsza, a z pewnoœci¹ nie wygl¹da³abym tak samo dobrze w tej samejpozycji.Nie mog³am sobie wyobraziæ, abym komuœ ukaza³a siê nago.Zawszenosi³am obszerne stroje k¹pielowe, jakbym mia³a coœ do ukrycia.Z powodu swegoza¿enowania odwróci³am wzrok na bok.Przedtem jednak zauwa¿y³am, ¿e okolica jejwaginy promieniuje jasn¹ energi¹.Pod wp³ywem tego promieniowania poczu³amzawioty g³owy.Zamknê³am oczy i nie dba³am o to, co ona o mnie pomyœli Œmiech Nelidyrozbrzmiewa³ j ak kaskada kipi¹cej wody miêkko i donoœnie.“W tej chwili jesteœ g³êboko zrelaksowana.Spójrz ponownie na mnie i weŸ kilkaoddechów, aby siê odœwie¿yæ".“Zaczekaj chwilê, Nelido” – powiedzia³am poruszona przez nag³y lêk.Nie obawla-³am siê patrzenia najej krocze, lecz coœ sobie uœwiadomi³am.Zobaczenie jenagoœci spowodowa³o we mnie niewyobra¿aln¹ przemianê pozbawi³o mnie mojejpruderyjnej postawy, a jednoczeœnie uciszy³o boi.W jednej chwili poczu³am siêz Nelida bardzo blisko.¯a³oœnie j¹kaj¹c siê powiedzia³amjej, co sobieuœwiadomi³am.“W³aœnie takie zjawiska wywo³uje energia p³yn¹ca z ³ona"- powiedzia³a wczaruj¹cy sposób.Nelida.“Teraz powinnaœ patrzeæ na mnie i jednoczeœnie g³êboko oddychaæ.Nastêpniebêdziesz mog³a z zadowoleniem przeanalizowaæ to, co siê wydarzy³o".Uczyni³am to, co mi poleci³a i tym razem nie czu³am ¿adnego skrêpowania.Oddychanie z koncentracj¹najej energii spowodowa³o moje znaczne o¿ywienie.Mia³am wra¿enie, jakby powsta³o miêdzy nami niewidzialne powi¹zanie, niezale¿neod s³Ã³w.“Mo¿esz dokonywaæ cudów poprzez kontrolê przep³ywu energii w obszarze twego³ona” – powiedzia³a.Nelida ponownie obci¹gaj¹c swoj¹ spódnicê.Nastêpnie wyjaœni³a, ¿e pierwotn¹funkcj¹macicyjest reprodukcja, wydawanie naœwiat nowego ¿ycia, aby utrzymaæ ci¹g³oœæ gatunku.Jednak kobiety na ogó³ nieusw ia-damiaj¹ sobie, ¿e macica ma tak¿e jeszcze jedn¹ wa¿n¹ i subteln¹funkcjê.W³aœnie t¹ drug¹ funkcj¹ interesuj¹ siê osoby pod¹¿aj¹ce œcie¿k¹dyscypliny wewnêtrznej.Z du¿¹ uwag¹ s³ucha³am tego, ¿e najbardziej istotn¹, drug¹ funkcj¹ macicy jestenergetyczne oddzia³ywanie na sobowtóra.Mê¿czyŸni na ogó³ kieruj¹ swoimsobo-.wtórem pos³uguj¹c siê jednoczeœnie rozumem oraz intencj¹.Kobiety natomiastmaj¹ do jyspozycji macicê.Macica stanowi zasobne Ÿród³o energii, wyposa¿onajest w tajemnicze funkcje i mo¿liwoœci, które s¹ nakierowane na ochranianie iu¿ywanie sobowtóra.“Wszystko tojest oczywiœcie mo¿liwe, jeœli uwolnisz siebie od obcej energii,któr¹ pozostawili w twoim ³onie mê¿czyŸni” – powiedzia³a.Nelida – “Dok³adnarekapitulacja twego ¿ycia seksualnego pozwoli ci oczyœciæ ten obszar".Podkreœli³a nastêpnie, ¿e u¿ywanie macicy stanowi bardzo mocn¹ i bezpoœredni¹metodê wywierania wp³ywu na sobowtóra [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl