do ÂściÂągnięcia > pobieranie > ebook > pdf > download

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Justyna coraz bardziej kochaJanka, interesuje siê pracami przy ¿niwach, nawet pomaga w polu.Pewnego dniaJanek i Justyna p³yn¹ do grobu poleg³ych powstañców Janek opowiada, jak ostatniraz widzia³ swego ojca i odchodz¹cych do powstania innych mê¿czyzn Przypominasobie dzieñ, gdy Anzelm przyniós³ wiadomoœæ o œmierci Andrzeja Korczyñskiego iJerzego Bohatyrowicza.Po powrocie do chaty Anzelma Justyna wys³uchuje historiimi³oœci stryja Janka i Marty.O przyczynach rozstania dowiaduje siê pannadopiero od Marty.Odrzuci³a ona oœwiadczyny Anzelma, bo bala siê pracy wzaœcianku, a takie z powodu wstydu, jaki odczuwa³a, gdy dwór wyœmiewa³ siê zjej ch³opskiego amanta.Teraz ¿a³uje swojej decyzji.Jest samotna, ¿yje nalasce rodziny, a pracowaæ i tak musi.Justyna postanawia ostatecznie rozmówiæ siê z Zygmuntem, który pragnie, abyzosta³a jego kochank¹.Ta niemoralna propozycja oburza pannê Orzelsk¹, która wostrych s³owach oœwiadcza mu, ¿e go nie kocha.Obra¿ony Zygmunt wraca do domu.W rozmowie z matk¹ prosi, aby sprzeda³a Osowce i wraz z nim podró¿owa³a poœwiecie.Nie chce d³u¿ej pozostaæ w tych nudnych i nieciekawych stronach.Nicdla niego nie znacz¹ wspomnienia o ojcu i jego bohaterskiej œmierci.PaniAndrzejowa z przera¿eniem i bólem s³ucha gorzkich i bezwzglêdnych s³Ã³w oukochanym mê¿u, którego Zygmunt nazywa szaleñcem.Na wesele El¿uni Bohatyrowiczowny przychodzi ca³y zaœcianek, a takie goœcie zdworu: Justyna, Witold, Leonia - pomimo zakazu matki, a tak¿e Marta.Bohatyrowicze prosz¹ Witolda, aby wstawi³ siê u ojca za nimi w zwi¹zku zprzegranym procesem s¹dowym.Pragn¹ zgody z Benedyktem.Witold obiecuje, ¿espe³ni proœbê gospodarzy.Benedykt Korczyñski prze¿ywa trudne chwile - niepotrafi znaleŸæ porozumienia z rozkapryszon¹ ¿on¹, czuje, ¿e ukochany synoddala siê od niego, nigdzie nie ma wsparcia w k³opotach gospodarskich.Rozmyœla nad swoj¹ przesz³oœci¹, której idea³ tak bardzo ró¿ni siê od ciê¿kiejteraŸniejszoœci.Nastrój przygnêbienia potêguje list od brata Dominika, któryna dobre ju¿ urz¹dzi³ siê w Rosji, obra³ karierê urzêdnicz¹ i nie myœli wracaædo kraju.Rozwa¿ania przerywa przybycie Witolda.Ojciec i syn d³ugo i szczerzerozmawiaj¹.Nazajutrz Witold niesie do zaœcianka radosn¹ nowinê o pojednaniu.Koñcz¹ siê gody El¿uni.Janek i Justyna nad Niemnem wyznaj¹ sobie mi³oœæ.Nastêpnego dnia do Korczyna przybywaj¹ Kir³o z ¿on¹ oraz Zygmunt.Kir³owie wimieniu Ró¿yca prosz¹ o rêkê Justyny.Panna Orzelska oœwiadcza wszystkimzebranym, ¿e jest zarêczona z Jankiem.Benedykt i Kirlowa popieraj¹ jejdecyzjê, Witold cieszy siê z wyboru kuzynki, Emilia i Zygmunt s¹ wstrz¹œniêci.Marta pragnie wraz z Justyn¹ przeniesæ siê do zaœcianka, ale Benedykt nie chcejej puœciæ.Jest ona niezast¹piona w gospodarstwie i bardzo mu bliska.Benedykt odprowadza Justynê do chaty Anzelma.Tam nastêpuje symboliczna scena -ostatecznego pojednania dworu z zaœciankiem poprzez œlub Jana z Justyn¹ iponowne spotkanie Benedykta z Anzelmem.charakterystyka spo³eczeñstwaArystokracjaZainteresowaniaZajmuj¹ siê sztuk¹ - jej uprawianiem i kontemplacj¹.Nie pracuj¹ na siebie,¿yj¹ z maj¹tku, który posiadaj¹.Stylizuj¹ siê na artystów, choæ tak naprawdêtej sztuki nie rozumiej¹.Nie s¹ zadowoleni ze swego ¿ycia.Uwa¿aj¹, ¿e niemaj¹ dobrych warunków do rozwijania.Ich ¿ycie ró¿ni siê od ¿ycia w utworach,s¹ wiêc niezadowoleni.Nie maj¹ przed sob¹ ¿adnych celi.S¹ ospali, apatyczni,uciekaj¹ w sentymentalne powieœci, by zabiæ nudê.Sami nie wiedz¹ czego chc¹.Maj¹ o sobie wygórowane mniemanie.Egoistyczni, myœl¹ tylko o sobie, ozbytkach, rozrywkach (urozmaiciæ monotonne ¿ycie).Schlebiaj¹ w³asnympragnieniom, choæ sami nie wiedz¹ czego chc¹.Nie zajmuj¹ siê losem swoichbliŸnich.Zasady moralneNie maj¹.¯yj¹ wed³ug konwenansów.Z zewn¹trz - pokrywa, maska; wewn¹trz - samez³e cechy.Nie licz¹ siê z innymi.S¹ wynioœli i dumni, honorowi ale i k³ami¹.Gardz¹ innymi.Licz¹ siê tytu³y a nie szczêœcie.Ich kryterium ocenyMaj¹tek, podporz¹dkowywanie konwenansom.Ci, którzy nie spe³niaj¹ tych wymogów nie s¹ traktowani jako ludzie.ZiemiañstwoS¹ w hierarchii maj¹tkowej ni¿ej ni¿ arystokracja.S¹ to ludzie trzeŸwomyœl¹cy.Postêpuj¹ wbrew honorowi lecz musz¹ utrzymywaæ rodzinê i maj¹tek.Ziemiañstwo to klasa ludzi o obliczu ludzi patriotów.Borykaj¹ siê ze sprawamicodziennymi, ale korzyœci z ich pracy nie s¹ przeznaczone dla nich.Za wszelk¹cenê chc¹ zachowaæ obecny status maj¹tkowy i nie oddawaæ ziemi.ZaœcianekLudzie ci z racji pochodzenia s¹ szlacht¹, ale warunki ¿ycia zmuszaj¹ ich dopracy - zubo¿a³a szlachta.Cechuje ich ³ad, porz¹dek, dba³oœæ o ³ad estetyczny.Istotn¹ cech¹ jest praca - szanuj¹ j¹, nie boj¹ siê jej, s¹ zadowoleni, ¿e j¹maj¹, jest ona dla nich Ÿród³em utrzymania, kszta³tuje wytrwa³oœæ, siln¹ wolê iuczciwoœæ.Ludzie ci s¹ serdeczni i goœcinni, zdolni do g³êbokich uczuæ,honorowi, dumni, prostolinijni, otwarci w swoich reakcjach.Przesz³oœæ to dlanich skarbnica wiedzy, ukazuje wzorce osobowe, dbaj¹ o ni¹ i tradycjê.twórczoœæ boles³awa prusadziennikarstwoSwoje pierwsze utwory napisa³ jako dziennikarz.Najpierw pisa³ artyku³ypopularno-naukowe.Nie uwa¿a³ pracy dziennikarskiej za doœæ powa¿n¹.Przyj¹³ofertê pisania sta³ych felietonów (treœæ mia³a informowaæ o wa¿nychwydarzeniach z ró¿nych sfer).Idea³ felietonisty: musi byæ wszêdzie i wszystkowiedzieæ, czytywaæ wyci¹gi z artyku³Ã³w, alfa i omega - ch³onie wszystko [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl