do ÂściÂągnięcia > pobieranie > ebook > pdf > download

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- A kiedy skończysz już robienie, hmm, tego, ze mną, co wtedy?Dopiero później tej nocy pokazała mu, że kocha go, i to mocno.Przyłożyła dłoń do jego policzka i jej oczy przepełniała miłość,gdy powiedziała:- Moim zamiarem - szepnęła cicho, a jej wargi wciąż były wilgotneod jego pocałunku - jest kochać cię wiecznie.Ucałował jej dłoń i odsunął się lekko, by przyłożyć rękę do jejbrzucha.Co prawda Elizabeth była dopiero w drugim miesiącuciąży, ale i tak czuł podziw i zdumienie, gdy patrzył na jej brzuch.Rosło w nim jego dziecko.Oczy mu zwilgotniały, kiedy jegospojrzenie spotkało jej oczy.- Kochać mnie? - spytał cicho.- Czy to obietnica, moja droga?Elizabeth skinęła głową, jej oczy też były wilgotne.- W takim razie chyba nie mogę zrobić nic innego, jak również ciękochać.- Spuścił głowę, muskając jej usta swoimi wargami.- Lecznajpierw - powiedział, całując ją w szyję - uwiodę cię.Zaśmiała się cicho i dźwięk ten wibrował pod jego wargami.- Och, jestem innego zdania, mój panie, gdyż to ty zostałeśuwiedziony.W rzeczy samej, tak było.Był absolutnie uwiedziony.I kochany [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl