do ÂściÂągnięcia > pobieranie > ebook > pdf > download

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Testy, które ja dla ciebie stworzyłam, nie były aż takie wymagające i nie zapewniały aż tyle nauki oraz pewności siebie.Widzę, jak się zmieniłaś.Będziesz dobrą panną młodą dla Mistrza.Tessa wydała z siebie dźwięk niedowierzania.– Dlaczego jestem zmuszana, by go poślubić? Jaką to robi różnicę, czy mam charakter albo przeszkolenie? Jak on w ogóle może o to dbać?– Och, będziesz więcej niż jedynie oblubienicą, panno Gray.Przyniesiesz zgubę Nefilim.Do tego zostałaś stworzona, a im więcej o nich wiesz, tym bardziej efektywną bronią się staniesz, by zrównać ich z ziemią.Tessa poczuła się, jakby uszło z niej całe powietrze.– Nie dbam o to, co robi Mortmain.Nie będę współpracować przy krzywdzeniu Nocnych Łowców.Najpierw musielibyście mnie zabić albo torturować.– Nie ma znaczenia to, czego ty chcesz.Zrozumiesz, że nie ma takiego sprzeciwu, który mogłabyś wnieść przeciwko jego woli i który miałby jakieś znaczenie.Poza tym nie musisz robić niczego innego, by zniszczyć Nefilim – wystarczy, że jesteś właśnie taka.Również poślubienie Mortmaina nie wymaga żadnego działania z twojej strony.– Jestem zaręczona z kimś innym – wyrzuciła z siebie Tessa.– Z Jamesem Carstairsem.– Rety! – wykrzyknęła pani Black.– Obawiam się, iż Mistrz go zastąpi.Poza tym James Carstairs umrze do wtorku.Mortmain wykupił całe zapasy yin fen w Anglii i zablokował nowe dostawy.Powinnaś pomyśleć o takiej możliwości, zanim zakochałaś się w kimś uzależnionym.Chociaż osobiście myślałam, że wybierzesz tego niebieskookiego.– zamyśliła się.– Czy dziewczęta zazwyczaj nie zakochują się w swoich wybawcach?Tessa poczuła, jak kurtyna bezsensowności zaczęła opadać.Nie mogła uwierzyć, że jest tutaj, uwięziona w tej karocy z panią Black, która wydawała się być zadowolona z dyskusji o jej miłosnych rozterkach.Tessa obróciła się do okna.Księżyc oświetlał wąską drogę, po której jechali.Widziała cień powozu i kawałek skalnego jaru poniżej, którego reszta spowita była w ciemności.– Jest mnóstwo rodzajów ratunku.– Cóż – rzekła pani Black i błysnęła zębami w uśmiechu.– Zapewniam cię, że nikt tutaj nie przybędzie cię uratować.shadowhunterstranslateteamPrzyniesiesz zgubę Nefilim.– W takim razie sama muszę się uratować – odparła Tessa.Brwi pani Black złączyły się w konsternacji, kiedy z terkotem i trzaskiem obróciła głowę w stronę dziewczyny.Ale Tessa właśnie zbierała się w sobie, gromadziła cała swoją energię w nogach i ciele w taki sposób, jak została nauczona.Kiedy wystrzeliła z drugiego końca karocy do drzwi, zrobiła to całą mocą, jaką posiadała.Usłyszała, jak zamek w drzwiach się wyłamuje i pani Black krzyczy, wydając z siebie wysoki jęk wściekłości.Metalowe ramię musnęło plecy dziewczyny, łapiąc za kołnierzyk jej sukienki i odrywając go, a Tessa spadała, uderzając o skały po tej stronie drogi, ślizgając się i zjeżdżając do jaru, natomiast karoca z panią Black, która krzyczała do woźnicy, by się zatrzymał, mknęła dalej po drodze.Wiatr zaszumiał w uszach Tessy, jej ramiona i dłonie śmigały dziko w pustej przestrzeni dookoła i dziewczyna straciła nadzieję, że jar będzie płytki albo że przeżyje.Kiedy upadała, przed oczami mignął jej wąski strumień, który błyskał na dnie, wijąc się między poszarpanymi skałami.Zdawała sobie sprawę, że roztrzaska się o ziemię jak delikatna porcelana, kiedy już spadnie.Zamknęła oczy i liczyła na szybki koniec.~Will stał na szczycie wysokiego, zielonego wzgórza i przyglądał się morzu.Niebo i woda miały tak intensywnie niebieski kolor, że aż zlewały się ze sobą i nie było widać linii widnokręgu.Mewy i rybitwy krążyły nad nim, skrzecząc, a jego włosy powiewały na słonym wietrze.Było tak ciepło jak latem, jego marynarka leżała odrzucona na trawie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl