do ÂściÂągnięcia > pobieranie > ebook > pdf > download

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Społeczność zamieszkująca tę kotlinę, powiększona w trójnasób przez napływ partyzantów Magogo, którzy wraz z rodzinami schronili się w Górach Żółtych podczas pacyfikacji, przeprowadzanej przez armię i żandarmerię Numy, stanowi ponoć przedziwną formę komunizmu połączonego z zasadami organizacji plemiennej.Wiąże się to prawdopodobnie z koniecznością wyżywienia kilkunastu tysięcy ludzi skupionych na stosunkowo małym obszarze, całkowicie odciętym od świata.Mimo ogromnych trudności i prymitywnych środków, społeczność ta nie tylko zapewnia sobie znośne warunki bytowania, ale odznacza się swoistym optymizmem i pogodą ducha, a jak twierdzi Martin, panująca tam demokracja i humanizm w stosunkach między ludźmi mogłyby być uznane za wzór do naśladowania dla wielu współczesnych społeczeństw.Myślę, że Martin, jak zwykle niepoprawny entuzjasta, idealizuje tamtejsze stosunki społeczne, zwłaszcza, że żyje wśród tych ludzi dopiero od tygodnia.Być może zresztą „oko cyklonu” posiada własności sprzyjające powstaniu takiej niezwykłej oazy pokoju, albo też ów Kaduna jest rzeczywiście genialnym wodzem i mędrcom, jak go reklamuje Oriento.Faktem jest, że potrafił pogodzić dwa, jeszcze nie tak dawno wrogie plemiona Timajów i Magogo.Szybko też i bez awantur poradził sobie z Magnusenem i Toszim, a to też coś mówi.Obaj prorocy opuścili Kotlinę Timu po trzech dniach z niewielką grupką wyznawców i założyli ponoć obóz „strażników wolności od zła” na przełęczy wiodącej do Doliny Mkavo, skąd wypływa rzeka o tej samej nazwie i gdzie znajduje się największa w Dusklandzie kopalnia uranu.Stamtąd też można dostać się do Cameo trzema drogami: rzeką, szosą i linią kolejową.Zdaniem Martina wybór miejsca obozowiska nie był przypadkowy.Według bowiem jego obliczeń przełęcz leży na pograniczu szóstej i piątej strefy vortexu.Szóstą strefę, najbliższą „oku cyklonu”, cechują znaczne wahania równowagi psychicznej, zanik uczucia lęku i skłonność do przeceniania własnych sił, zaś w strefie piątej pojawiają się stany mistycznego uniesienia, ekstazy i iluminacji.Przełęcz ma ponadto niezłe położenie „strategiczne” - stosunkowo łatwy z niej jest dostęp do Doliny Mkavo i blokada najdogodniejszych komunikacyjnie szlaków z Kotliny Timu do Cameo.Hans twierdzi jednak, że wątpliwe wydaje się, aby Magnusen i Toszi kierowali się względami strategicznymi, zakładając tu obóz.Podlegają oni bowiem nadał silnemu oddziaływaniu anomaili, a zwłaszcza piątej strefy, w której uniesienie mistyczne przechodzi w okresach maksimum w trans autohipnotyczny.Przy okazji dowiaduję się, że przejście przez wszystkie strefy VP powoduje, jak się wydaje, swoistą adaptację psychiczną, objawiającą się między innymi stłumieniem reakcji lękowych i halucynacji.Zdaniem Hansa nie można wykluczyć, iż Toszi i Magnusen osiągnęli taką adaptację i robią wypady do Cameo, a nawet udało im się doprowadzić do podobnych zmian w psychice u części swych wyznawców.Zwiadowcy Kaduny widzieli kilka dni temu, jak obaj prorocy z grupą czarnych braci schodzili do Doliny Mkavo i jak dotychczas jeszcze nie wrócili.Stąd też, gdy mówiłam dość ogólnikowo o „kaznodziei” na motocyklu, nazywanym przez Alicję „Chińczykiem” - Hans i Martin mogli podejrzewać, że spotkaliśmy Tosziego.Oczywiście, nie był to on, lecz pewne akcenty w głoszonych poglądach są chyba podobne.Czyżby istniał jakiś związek między tajemniczymi „kosmitami” i „filozofami” ukrywającymi się w Cameo, a obłędem „proroków” z przełęczy nad Doliną Mkavo? Może zetknęli się z nimi w czasie przechodzenia przez góry? Muszę koniecznie prozmawiać z Toszim a przynajmniej Patrykiem, który pozostał w Kotlinie Timu.Kosmici.małe zielone ludziki.Kim naprawdę są te pojawiające się, to znów znikające istoty ludzkie, które przecież widzieli nie tylko zwiadowcy pułkownika Chameau, ale również Martin w czasie pierwszej wyprawy do Cameo? I czy mają oni coś wspólnego z „kaznodzieją” na motocyklu? I czy naprawdę vortex doskonali moralnie? A może wyzwala krwiożercze instynkty?Mówię teraz o tym, co zobaczyliśmy z senatorem w Abe.Martin i Hans są wstrząśnięci moją relacją.Oriento twierdzi, że ani partyzanci Magogo, ani żaden oddział Numy czy Takku nie mógłby się przedostać na terytorium Dusklandu inaczej niż poprzez vortex, a to wydaje się bardzo mało prawdopodobne z uwagi na lęk jaki budzi anomalia.Przejście granicy gęsto obsadzonej przez wojsko i policję dusklandzką, zwłaszcza obecnie - w zmieniającej się z godziny na godzinę sytuacji politycznej i militarnej w Patope - można całkowicie wykluczyć.Nie jest też chyba możliwe, aby zbrodni tej dokonali sami mieszkańcy obozu.Martin sądzi, że Abe mogło być objęte co najwyżej pierwszą strefą vortexu, w której występują słabe reakcje popędowe i nieznaczny wzrost napięcia psychicznego.Kim więc byli mordercy?Znów więc wraca zagadkowa sprawa „kosmitów” i „kaznodziei” na motocyklach.Niewiele o nich wiemy, poza tym, że kryją się w murach miasta i działają nocą.Z tego, co słyszę na temat strefowej struktury vortexu, wynika, iż Martin, Hans i Bob, choć wiedzą mniej ode mnie na temat „dyspozytorni”, nie marnowali czasu i zdołali opracować już całą „geografię” i „chronografię” anomalii.Rzecz jasna, jest to dopiero początek badań i wiele kwestii pozostaje bez odpowiedzi [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl