[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.¯adna ofiara nie idzie z t¹ wporównanie.(955) Wygnanie ludzkoœci1) Dziœ powiedzia³am Panu: Kiedy mnie zabierzesz do siebie? Ja ju¿ siê tak Ÿleczu³am i z takim utêsknieniem czeka³am na przyjœcie twoje.– Odpowiedzia³ miJezus: B¹dŸ zawsze gotowa, ale ju¿ nied³ugo ciê pozostawiê na tym wygnaniu;musi siê spe³niæ w tobie moja œwiêta wola.(1539) Wyroki Boskie1) Kiedy prosi³am Pana, aby raczy³ wejrzeæ na pewn¹ duszê, która tak walczysama jedna przeciw wielu trudnoœciom, w jednej chwili da³ mi Pan poznaæ, ¿ewszyscy s¹ jako proszek pod stop¹ Jego.- A wiêc nie trap siê, widzisz, ¿e onisami z siebie nic nie mog¹, a je¿eli im pozwalam jakoby triumfowali, czyniê todla niezbadanych wyroków swoich.(1610) Zjednoczenie1) Jezus: Wiedz, córko moja, ¿e pomiêdzy mn¹ a tob¹ jest przepaœæ bezdenna,która dzieli Stwórcê od stworzenia, ale tê przepaœæ wyrównuje mojemi³osierdzie.Podnoszê ciê do siebie, nie jakobym ciê potrzebowa³, ale jedyniez mi³osierdzia darzê ciê ³ask¹ zjednoczenia.(1576) ¯ycie wewnêtrzne1) Dziœ w czasie godziny œwiêtej prosi³am Pana Jezusa, aby raczy³ mnie pouczyæo ¿yciu wewnêtrznym.Jezus mi odpowiedzia³: Córko moja, przestrzegaj wiernietych s³Ã³w, które ci powiem: nie ceñ za wiele ¿adnej rzeczy zewnêtrznej, choæbyci siê wydawa³a bardzo droga.Opuœæ sama siebie, a ustawicznie pozostawaj zemn¹.Wszystko mi powierzaj, a nic nie czyñ na swoj¹ rêkê, a bêdziesz zawsze wwielkiej swobodzie ducha, ¿adne okolicznoœci ani wypadki nie zdo³aj¹ ci gozm¹ciæ.Niewiele zwa¿aj na powiedzenia ludzkie, pozwól niech ciê ka¿dy s¹dziwed³ug swego upodobania.Nie t³umacz siê, to ci nic nie zaszkodzi.Oddajwszystko na pierwszy znak ¿¹dania, choæby to by³y rzeczy najpotrzebniejsze; nieproœ o nic nie poradziwszy siê mnie.Pozwól, niech ci odbior¹ nawet to, co cisiê nale¿y – uznanie, dobre imiê; ponad to wszystko niech bêdzie wy¿szym twójduch.A tak wyzwolona ze wszystkiego spoczywaj przy sercu moim, nie pozwólsobie zam¹ciæ spokoju niczym.Uczennico, rozwa¿ s³owa moje, które cipowiedzia³em.(1685) 2) Jezus: By³em twoim mistrzem – jestem i bêdê; staraj siê, aby serce twojeupodobni³o siê do pokornego i cichego serca mojego.Nie upominaj siê nigdy oswoje prawa.Wszystko, co ciê spotyka, znoœ z wielkim pokojem i cierpliwoœci¹;nie broñ siê, gdy ca³e zawstydzenie bêdzie spadaæ na ciebie niewinnie; pozwóltriumfowaæ innym.Nie przestañ byæ dobr¹, gdy spostrze¿esz, ¿e nadu¿ywaj¹dobroci twojej; gdy bêdzie potrzeba, ja sam siê upomnê za tob¹.B¹dŸ wdziêcznaza najdrobniejsz¹ ³askê moj¹, bo ta wdziêcznoœæ zniewala mnie do udzielania cinowych ³ask.(1701) 1) Kiedy prosi³am Pana, aby raczy³ wejrzeæ na pewn¹ duszê, która tak walczysama jedna przeciw wielu trudnoœciom, w jednej chwili da³ mi Pan poznaæ, ¿ewszyscy s¹ jako proszek pod stop¹ Jego.- A wiêc nie trap siê, widzisz, ¿e onisami z siebie nic nie mog¹, a je¿eli im pozwalam jakoby triumfowali, czyniê todla niezbadanych wyroków swoich.(1610) Zjednoczenie1) Jezus: Wiedz, córko moja, ¿e pomiêdzy mn¹ a tob¹ jest przepaœæ bezdenna,która dzieli Stwórcê od stworzenia, ale tê przepaœæ wyrównuje mojemi³osierdzie.Podnoszê ciê do siebie, nie jakobym ciê potrzebowa³, ale jedyniez mi³osierdzia darzê ciê ³ask¹ zjednoczenia.(1576) ¯ycie wewnêtrzne1) Dziœ w czasie godziny œwiêtej prosi³am Pana Jezusa, aby raczy³ mnie pouczyæo ¿yciu wewnêtrznym.Jezus mi odpowiedzia³: Córko moja, przestrzegaj wiernietych s³Ã³w, które ci powiem: nie ceñ za wiele ¿adnej rzeczy zewnêtrznej, choæbyci siê wydawa³a bardzo droga.Opuœæ sama siebie, a ustawicznie pozostawaj zemn¹.Wszystko mi powierzaj, a nic nie czyñ na swoj¹ rêkê, a bêdziesz zawsze wwielkiej swobodzie ducha, ¿adne okolicznoœci ani wypadki nie zdo³aj¹ ci gozm¹ciæ.Niewiele zwa¿aj na powiedzenia ludzkie, pozwól niech ciê ka¿dy s¹dziwed³ug swego upodobania.Nie t³umacz siê, to ci nic nie zaszkodzi.Oddajwszystko na pierwszy znak ¿¹dania, choæby to by³y rzeczy najpotrzebniejsze; nieproœ o nic nie poradziwszy siê mnie.Pozwól, niech ci odbior¹ nawet to, co cisiê nale¿y – uznanie, dobre imiê; ponad to wszystko niech bêdzie wy¿szym twójduch.A tak wyzwolona ze wszystkiego spoczywaj przy sercu moim, nie pozwólsobie zam¹ciæ spokoju niczym.Uczennico, rozwa¿ s³owa moje, które cipowiedzia³em.(1685) 2) Jezus: By³em twoim mistrzem – jestem i bêdê; staraj siê, aby serce twojeupodobni³o siê do pokornego i cichego serca mojego.Nie upominaj siê nigdy oswoje prawa.Wszystko, co ciê spotyka, znoœ z wielkim pokojem i cierpliwoœci¹;nie broñ siê, gdy ca³e zawstydzenie bêdzie spadaæ na ciebie niewinnie; pozwóltriumfowaæ innym
[ Pobierz całość w formacie PDF ]