do ÂściÂągnięcia > pobieranie > ebook > pdf > download

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.i nie mam czasu k³Ã³ciæ siê z tob¹! Muszêpowiedzieæ Augustusowi, ¿e zbroja p³ynie w nasz¹ stronê, tak jakprzepowiedzieliœmy!Wysz³a z namiotu, pozostawiaj¹c demona swoim sprawom.Xazax popatrzy³ namiejsce, gdzie le¿a³o cia³o oficera, a potem na p³achtê namiotu, przez którywysz³a œniada czarodziejka.- Zbroja p³ynie w nasz¹ stronê, tak - zazgrzyta³a modliszka, chowaj¹c siê wcieñ.- Ciekawe, co o tobie pomyœli genera³.jeœli nie dop³ynie do LutGholein.* * *Oczy Norreca gwa³townie siê rozszerzy³y.- Na wszystkie œwiêtoœci.Przerwa³ w po³owie s³owa.Choæ jego lampa zgas³a, Nor-rec wiedzia³, ¿e jestjedyn¹ osob¹ w kajucie.Pochylaj¹ca siê nad nim kobieta - takiego widoku napewno d³ugo nie zapomni - z pewnoœci¹ by³a jego snem.Weteran nie móg³powiedzieæ, co robi³a, wiedzia³ tylko, ¿e chcia³a z nim porozmawiaæ.„Piêkna kobieta, która chce z tob¹ jedynie porozmawiaæ, z pewnoœci¹ interesujesiê wy³¹cznie twoj¹ sakiewk¹", powiedzia³ kiedyœ Fauztin Sadunowi, gdy tenchwilê wczeœniej omal nie straci³ ostatniej wyp³aty na rzecz jakiejœz³odziejki.Ale bior¹c pod uwagê jego pod³¹ sytuacjê, jak¹ szkodê mog³a muwyrz¹dziæ wyœniona kobieta?¯a³owa³, ¿e nie obudzi³ siê wczeœniej.Byæ mo¿e gdyby sen trwa³ dalej, by³obyto znacznie bardziej ekscytuj¹ce.Na pewno by³by to jakieœ urozmaicenie poostatnich koszmarach.Myœl¹c o koszmarach, Norrec próbowa³ przypomnieæ sobie, co go obudzi³o.Niekobieta.Jakieœ przeczucie? Nie do koñca.By³o to uczucie, ¿e gdy œniadakusicielka pochyli³a siê, zbli¿y³o siê coœ strasznego.Gwa³towny podrzut „Ognistego Jastrzêbia" wyrzuci³ Norreca z koi.Poturla³ siêpod drzwi kajuty, które nagle siê otworzy³y.Norrec nie zareagowa³by tak szybko, ale jedna rêkawica zadzia³a³a sama iwystrzeli³a do przodu, chwytaj¹c framugê i ratuj¹c bezradnego wojownika przezwpadniêciem do morza.Gdy Norrec przeniós³ siê w bezpieczne miejsce i uniós³siê na równe nogi, jego rêce na powrót nale¿a³y do niego.Czy kapitan Casco nie panowa³ nad swoj¹ za³og¹? Jeœli nie bêd¹ ostro¿ni, faleoraz wiatr wezm¹ górê i rozerw¹ „Ognistego Jastrzêbia" na sztuki!Chwyci³ siê mocniej relingu i ruszy³ w stronê dziobu.Ryk fal i nieustaj¹cegrzmoty uniemo¿liwia³y us³yszenie marynarzy, ale z pewnoœci¹ Casco zbeszta ichza nierozwagê.Z pewnoœci¹ kapitan zadba o to, ¿eby jego za³oga.Na pok³adzie „Ognistego Jastrzêbia" nie by³o ¿ywej duszy.Nie mog¹c uwierzyæ w³asnym oczom, Norrec spojrza³ ku ko³u sterowemu.Ktoœutrzyma³ kurs przy u¿yciu mocnej liny, nadaj¹c pozory kontroli.Jednak na tymsiê koñczy³o.Kilka lin utrzymuj¹cych ¿agle zerwa³o siê i miota³o siê wœcieklena wietrze.Jeden z ¿agli by³ podarty -je¿eli ktoœ czegoœ nie zrobi, rozdarciamog¹ siê pog³êbiæ.Za³oga musia³a byæ pod pok³adem.Nikt nie by³by na tyle szalony, aby w trakcietakiej burzy opuœciæ w pe³ni sprawny statek, nawet taki jak „Ognisty Jastrz¹b".Casco na pewno zwo³a³ ich do mesy, aby przedyskutowaæ jakieœ wa¿ne sprawy.Zpewnoœci¹ tak w³aœnie siê sta³o.Szalupa, która wisia³a nieopodal miejsca, gdzie sta³, znik-nê³a.Norrec przechyli³ siê przez burtê i zobaczy³ liny, swobodnie uderzaj¹ce okad³ub.Nie wydarzy³ siê ¿aden wypadek.Ktoœ opuœci³ ³Ã³dŸ na wodê.Biega³ od burty do burty, a jego najgorsze obawy potwierdzi³y siê.Za³ogaopuœci³a „Ognistego Jastrzêbia", pozostawiaj¹c statek i Norreca na ³ascesztormu.Ale dlaczego?Na to pytanie zna³ odpowiedŸ.Przypomnia³ sobie twarze za³ogi wkrótce po tym,jak zbroja przyzwa³a demony, aby naprawi³y maszt.Strach i przera¿enie -skierowane nie przeciwko zbroi, ale cz³owiekowi, który j¹nosi³.Za³oga obawia³asiê mocy, któr¹, jak wierzyli, posiada³ Norrec.Od pocz¹tku podró¿y, za ka¿dymrazem, gdy wchodzi³ do mesy, wywo³ywa³ strach.Wiedzieli, ¿e nie jest zwyk³ympasa¿erem, a wypadek z masztem potwierdzi³ ich obawy.Ignoruj¹c deszcz i wiatr, jeszcze raz podszed³ do burty, próbuj¹c dostrzecjakikolwiek œlad za³ogi.Niestety, musieli uciec kilka godzin temu, korzystaj¹cz jego wyczerpania po przyzwaniu demonów.Niewa¿ne, ¿e najprawdopodobniejskazali siê na œmieræ na pe³nym morzu - marynarze bardziej dbali o swojenieœmiertelne dusze ni¿ o œmiertelne cia³a.Co móg³ teraz zrobiæ? Jak kierowaæ „Ognistym Jastrzêbiem" samemu, czy nawetobraæ kurs na Lut Gholein?Trzask na plecami sprawi³, ¿e wojownik szybko siê odwróci³.Kapitan Casco wyszed³ spod pok³adu.Wygl¹da³ na zmêczonego i niezbytzadowolonego ze spotkania z Norrecem.O ile wczeœniej wygl¹da³ jak trup, terazbardziej przypomina³ ducha.- Ty.- wymrucza³ - Cz³owiek demon.Norrec podszed³ do Casco, potrz¹sn¹³ go za ramiona [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl