do ÂściÂągnięcia > pobieranie > ebook > pdf > download

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Absolutnych komunistów lub takich komunistów, którzy proklamują swój absolut dla doraźnych korzyści, jest więcej niż by się komukolwiek wydawało, zaś najwięcej ich w policji politycznej, organizacji kapłańskiej, której zadaniem jest podtrzymywanie świętego ognia miłości dla partii w duszach obywateli.Należy tu poczynić ważkie rozróżnienie.Miłość chrześcijańska zakładała miłość do Boga, która napawa ludzi miłością, do ludzi, do bliźniego, którego należy kochać, aby zrealizować królestwo Boże na ziemi — czyli w perspektywie swej miała miłość drugiego człowieka dlatego, że jest człowiekiem.Miłość jaką głosili w latach sześćdziesiątych neoutopiści na Zachodzie, aczkolwiek wynikająca z chaotycznej hierarchii wartości, konkretyzuje jeszcze bardziej swój cel i sens: jest walorem samym w sobie, należy kochać dla samego kochania i to wszystko bez wyboru: ludzi, koty, niebo, kwiaty, muzykę.W porównaniu z tymi zasadami miłości postulat komunizmu jest przerażająco bezosobowy.Komunizm nakazuje wyłącznie miłość wiary i ideologii, jego katechizm nic nie wspomina o ludziach.Co ważne nie uznaje on ani za ludzi, ani tym mniej za bliźnich tych, którzy go nie wyznają; komunista akceptuje tylko takich samych jak on — innych należy zniszczyć.Kochać winno się partię, produkcję, porządek ustanowiony przez komunistów, a także przywódców zmarłych i usanktyfikowanych.W stosunku do żywych uczucia mają być normowane przez bieżącą politykę partii.Kogo należy kochać, o tym decyduje partia, tak samo jak o tym kogo należy nienawidzić.Rzecz charakterystyczna, ale gdy chodzi o nienawiść jej symbolami są zawsze ludzie, a nie idee.Nienawidzić należy imperialistów, trockistów, socjaldemokratów, szpiegów, kapitalistów, liberałów, przedmiotem nienawiści winien być przede wszystkim papież, a nie katolicka anty–postępowość.Stalin, który identyfikował się z partią, wymagał dla siebie miłości.Instruktor szkolnej organizacji komunistycznej, który domagał się od jej członków aby donosili o czym rodzice mówią w domu, dodawał: „Przecież kochacie Stalina bardziej niż ojca i matkę…” i rzadko kiedy usłyszał zaprzeczenie.Sędzia śledczy w erze stalinowskich procesów, chcąc wymóc na badanym i torturowanym denuncjację ukochanej żony, pytał: „Cóż to, kochasz ją więcej niż Stalina?” i bardzo by się zdziwił gdyby usłyszał odpowiedź twierdzącą.Zachwiałoby to jakoś jego światopoglądem, nawet gdyby był cynicznym zbirem.Uczucie w komunizmie jest schronieniem.Jest jedyną wartością istnienia, której nie określa uwarunkowanie i otoczenie, której gatunek wynika wyłącznie z cech indywidualnych człowieka.Miłość mężczyzny i kobiety w komunizmie może być tak piękna i tak obfitująca w brzydkie udręki, jak wszędzie gdzie indziej.Jej piękno jednak realizuje się wbrew komunizmowi, czyli pomimo ogólnej szarości, niewygód, szykan codzienności — czasami wręcz je upiększając i zdobiąc wspomnieniem.Natomiast jej brzydoty i udręki częstokroć są rezultatem komunizmu, wynikają z ogólnej nędzy, niemożliwości zdobycia ludzkich warunków bytu, gnieżdżenia się w jednopokojowych mieszkaniach dla całej rodziny, zupełnym braku oddzielności, intymności, prywatności — czyli takich warunków, w których miłość więdnie i nie ma prawa do rozwoju.W takim układzie, uczucia pochodne od miłości ulegają dziwnym przeobrażeniom i przyznać trzeba, że na tym polu komunizm poszczycić się może osobliwymi osiągnięciami.Znana była w Warszawie sprawa pewnego pisarza, który zdobył sławę, wysokie nakłady swoich książek, a nawet uznanie swych —kolegów pisarzy.Niezależnie od tych wspaniałości i darów życia, pisarz ów miał młodą, pełną wdzięku i rozlicznych talentów żonę, oraz piękne mieszkanie z oddzielną sypialnią, przedmiot zazdrości znajomych i przyjaciół, najdobitniejszy dowód jego powodzenia i doskonałych stosunków z władzami partyjnymi.A żona miała kochanka.Kochanek miał to wszystko, czego brakowało pisarzowi, a mianowicie młodość, urodę i niepożytą siłę, nie posiadał zaś jego zdolności zarobkowania ani stosunków.Był on także człowiekiem miłym, spokojnym i życzliwym, dalekim od chęci robienia jakiejkolwiek przykrości pisarzowi } skłonnym do wszelkich kompromisów, że zaś pisarzowi chodziło bardzo o ukrycie owej skazy na obrazie szczęścia, przeto wraz z jego żoną, a swoją kochanką, unikał wszelkich ostentacji i w ten sposób wszyscy troje żyli w zgodzie i harmonii, ciesząc się własną dyskrecją, aczkolwiek cała Warszawa nie miała żadnych wątpliwości co do natury łączących ich stosunków wzajemnych, tak że po pewnym czasie wszystkim znudziło się nawet plotkowanie na ich temat.Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, życie i literatura znają sytuacje takie od czasów pisma klinowego we wczesnym Sumerze, gdyby nie to, że pisarz naraził się jakoś władzom komunistycznym i te, w imię ukarania krnąbrności, uznały że pisarz zajmuje zbyt wielką przestrzeń mieszkalną i postanowiły dokwaterować mu obcą osobę, czyli zabrać mu sypialnię.Żona pisarza udała się przeto do urzędu kwaterunkowego, gdzie oświadczyła że w sypialni owej już ktoś mieszka i zażądała oficjalnego przydziału dla owego „lokatora”.I odtąd mieszkali we troje w owym mieszkaniu, gwałcąc co prawda tradycyjne pojęcie honoru i zazdrości, lecz ciesząc się ogólnym uznaniem i szacunkiem w zamian za nieugiętą postawę w walce z komunistycznym bezprawiem.Co to jest urząd.Urząd jest to owo miejsce w państwie komunistycznym, w którym petent jest absolutnie pewien, że nie otrzyma tego po co przyszedł i co mu się słusznie, albo zgodnie z prawem, należy.Wielkie dzieło Franza Kafki i jego wkład tak w literaturę współczesną, jak w naszą wiedzę o świecie i życiu, jest o komunistycznym urzędzie.Wizjonerstwo Kafki potwierdza codzienna praktyka życia w komunizmie na każdym kroku.Jeśli ktoś czegoś nie otrzymuje od urzędu, zaczyna szukać w samym sobie winy lub błędu — nawet będąc niewinnym jak noworodek i skrupulatnym jak maszyna do liczenia — albowiem komunistyczny urząd bytuje poza winą i błędem.Skargi na biurokrację, które słyszy się w świecie zachodnim, mają swoje liczne uzasadnienia i odzwierciedlają głębokie zaniepokojenie postępującą naprzód reglamentacją, funkcji administracyjnych i ich depersonalizacją [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl