do ÂściÂągnięcia > pobieranie > ebook > pdf > download

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Dość gadania! Poddaj się, a twój ojciec dożyje końca wojny.Wtedy oddam mu tron.Ale on - wskazał mieczem na Iwana - on musi odejść! Wracaj, skąd przyszedłeś! Anuluj małżeństwo, a ja daruję ci życie.Zanim Katerina zdołała coś powiedzieć, Iwan wyskoczył naprzód.- Gdzie byłeś, kiedy walczyłem z Niedźwiedziem i obudziłem Katerinę z zaczarowanego snu?- Wracaj! - krzyknęła Katerina.Iwan dał znak dwom chłopcom trzymającym koktajle Mołotowa.Zapalili lonty.- Dymitrze! - zawołał.- Zmierzmy się! Prawdziwym mężem Kateriny jest ten, który obroni bramę fortu!- Dobrze! Mężem Kateriny będzie ten, kto obroni bramę!- Zgoda! Niech brama zapłonie dla Kateriny! - Dał znak do rzucenia bomb.Chłopcy usłuchali.Nie cisnęli koktajlami w Dymitra, lecz w bramę.Oba garnki trafiły precyzyjnie w próg, buchnął ogień, od którego zajęły się drewniane drzwi.- Przejdź przez bramę, jeśli ci starczy odwagi! - krzyknął Iwan.- Nikt tego nie dokona! - odwrzasnął Dymitr.- Ja dokonam! - Iwan rzucił się w lukę pomiędzy Dymitrem i królem Matfiejem.W ostatniej chwili przestraszył się, że Dymitr wykorzysta okazję i nadzieje go na miecz, ale nie - ogień wyprowadził go z równowagi, więc tylko spojrzał na mijającego go Iwana, który zniknął w płomieniach.Iwan zdawał sobie sprawę, że ogień nie zdążył nawet osmalić mu włosów, a ponieważ był rozniecony alkoholem, szybko zgaśnie.Dopiero za bramą musiał stawić czoło prawdziwemu niebezpieczeństwu.Odwrócił się i spojrzał bacznie na rycerzy.- Przeszedłem przez ogień dla Kateriny.A wy? Kto się za nią opowie? Wszyscy lojalni mężowie na mury, krzyczeć imię królewny!Mając za jedyną broń odwagę i miłość do Kateriny, którą i oni kochali, zdołał stawić im czoło i zwyciężyć.Najpierw jeden, potem dwóch, tuzin, wreszcie wszyscy rzucili się na mury i stanęli na nich ze wzniesionymi mieczami.- Katerina! - krzyknęli.- Katerina!Ludzie na zewnątrz podchwycili zawołanie.Iwan wyszedł przez bramę, po której pełzało zaledwie parę dogasających płomieni.- Katerino! - krzyknął, wybijając się z rytmu powtarzanego zaśpiewu, by go usłyszała.Uniósł ręce i krzyki raptownie ustały.- Katerino, królewno Tainy, tobie oddaję tę fortecę!Żołnierze zaczęli wiwatować.Sytuacja rozegrała się zgodnie z ich życzeniami.Iwan stał się człowiekiem, który odebrał fort Dymitrowi.Ale rycerz nadal dzierżył miecz, a dwaj żołnierze wciąż trzymali króla.Teraz to Katerinie przypadło rozpoczęcie ostatniego aktu tej niebezpiecznej sztuki.Wystąpiła naprzód, stanęła niemal w zasięgu miecza Dymitra.- To twoja ostatnia szansa - oznajmiła.- Daję ci ją tylko dlatego, że Iwan mnie przekonał, iż potrzebujemy twej pomocy w walce z wiedźmą.Rozkaż tym dwóm ostatnim żołnierzom, by puścili mego ojca, a potem odłóżcie miecze i proście o ponowne przyjęcie na służbę.Zróbcie to, a ja wstawię się za wami do mego ojca.Zanim Dymitr zdołał usłuchać, dwaj żołnierze, którzy nie byli głupi, puścili Matfieja, uklękli i złożyli miecze u jego stóp.Dymitr został sam.Miał miecz i z pewnością zdołałby zabić kilku mężów, nawet samego króla i Katerinę, zanim inni by się na niego rzucili.Jeśli by się na to poważył, zginąłby w parę chwil, zwłaszcza gdyby jego ręce splamiły się krwią Matfieja i Kateriny.Ukląkł.Położył miecz u stóp króla.Iwan obszedł grupę klęczących mężczyzn i stanął u boku Kateriny.Król Matfiej płonął gniewem; pochylił się i uniósł miecz Dymitra.Uniósł go nad jego głową.- Ojcze - odezwała się Katerina.- Błagam, byś oszczędził życie tego mężczyzny.Tak, dopuścił się strasznej zbrodni i nikt nie zdoła ci wrócić mowy, którą ci odebrał.Okaleczył cię w czasach, gdy potrzebowaliśmy wszystkich twoich sił.A jednak proszę, byś go oszczędził.Nie pozbawiaj Tainy zbrojnego ramienia, nawet gdy chodzi o niego.Przyjmij jeszcze raz jego przysięgę lojalności [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl