do ÂściÂągnięcia > pobieranie > ebook > pdf > download

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wreszcie akord epopei ostatni: śmierć Mściwoja (25 XII 1294), zamykająca ostatecznie okres samodzielności Pomorza Gdańskiego.Przemysł już wiosną 1295 roku obejmie rządy nad dziedziną gdańskiego księcia, przez połączenie Wielkopolski z Pomorzem stawiając pierwszy krok na długiej drodze ku zjednoczeniu państwa polskiego, ale są to już fakty wykraczające poza ramy sześciotomowego cyklu.Tymczasem zrządzeniem losu powstała z zamierzeń jedna trzecia: Miody książę i Chmury, krótsze o dwa rozdziały w stosunku do planowanej zawartości *, co szczęśliwie przy konstrukcji otwartej powieści-rzeki nie jest dla czytelnika zbyt dotkliwe, zwłaszcza że oba te tomy, zawierające ponad 800-stronicową wnikliwą panoramę 11-letniego fragmentu dziejów średniowiecznego Pomorza Gdańskiego pod władaniem jego ostatnich samodzielnych książąt, zdolne są w pełni usatysfakcjonować czytającego i pozwolić docenić wartość i znaczenie tej prozy.Lech Bądkowski nie doczekał ukazania się swojej książki.Zmarł 24 lutego 1984 roku, licząc 64 lata - w parę dni po nadejściu do korekty odbitek drukarskich.* Ostateczna (trzecia) redakcja Chmur została wykonana mniej więcej na przestrzeni roku, od maja 1979 do wiosny lub lata 1980.Poszczególne rozdziały są datowane.Rozdział I nosi na początku datę: 16 V 1979, na końcu: 6 VI 1979.Rozdział II tylko na końcu: 29 VI 1979; rozdział III obie daty, początkową: 11 VII 1979 i końcową: 28 VIII 1979; rozdział IV - zamykającą: 21 XII 1979.Dalsze dwa nie mają dat.Rozdział VII, napisany do połowy, nie został przez autora uwzględniony w książce.Publiczna działalność zakłóciła płynny rytm ostatniej fazy powstawania książki i przyczyniła się, że brakujące półtora rozdziału nie zostało napisane.Potem zaś była już tylko choroba.SłowniczekWprowadzenieZ analizy słownictwa wykazanego w Słowniczku wynika, że autor posługiwał się głównie Słownikiem gwar kaszubskich na tle kultury ludowej Bernarda Sychty (t.I-VII, 1967-1976) lub sięgał w poszukiwaniu nie uwzględnianych przez Sychtę neologizmów do dwujęzycznego słownika (kaszubsko-polskiego i polsko-kaszubskiego) Aleksandra Labudy, jeszcze zresztą w maszynopisie, zanim został wydany w 1981 r.Przykładowo zaczerpnął stamtąd takie neologizmy, jak posobnik - następca, ograda - opieka {ogradzać - opiekować się, ogradzan - opiekun).Poza tym obraca się Bądkowski swobodnie w świecie wyrazów notowanych w Słowniku języka polskiego Karłowicza, Kryńskiego, Niedźwiedzkiego (wyd.fotooffsetowe, t.I-VIII, 1952-1953), znanych już przeważnie tylko starszemu pokoleniu.Na własną rękę autor uzupełniał słownictwo ostrożnie.Pochodzą za to od niego tak istotne w książce słowa, jak: starzoch - senior, pływa - flotylla, orędo - w znaczeniu: sprawa.Poznanie właściwych znaczeń wyrazów inkrustujących polszczyznę w tej książce, a czerpanych z kaszubszczyzny czy staropolszczyzny, w większości wielkiej urody, by przypomnieć: natychstopach - natychmiast, opociszku - po cichu, jestku - jedzenie, pitku - picie, będzie z pewnością z pożytkiem dla czytelnika.Wiele z nich brzmi podobnie i znaczy to samo co w literackiej polszczyźnie, ale ma odmienną postać, np.chytrowina - chytrość, bezpiek - bezpieczeństwo, chwalarz - chwalca itd.albo znaczy zupełnie coś innego, jak np.pora - sytuacja, położenie (nie zaś: pora, czas), bartnik - bogacz (nie: bartnik) itp.Przy formułowaniu Słowniczka pomocne były wymienione pozycje słownikowe [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl