do ÂściÂągnięcia > pobieranie > ebook > pdf > download

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wy³o¿y³ wszystkie trzynaœciekart: jego towarzysze najwyraŸniej jesz­cze czegoœ takiego nie widzieli, bot³umi¹c gniew z przegranej, nagrodzili go gromkim, pe³nym podziwu aplauzem.Prosta gra.Przywódca terrorystów mistrzem protera.Czy równie dobrze w³ada³pistoletem maszynowym stoj¹cym przy krzeœle?Dziêki œwiat³owodowej kamerze Janson widzia³ jego twarz, gdy roz­dawano kartydo kolejnej rundy i ju¿ teraz móg³ powiedzieæ, kto tê rundê wygra.Nie, to nie byli proœci ch³opi, to nie byli zwykli rolnicy.To byli sta­rzywyjadacze, weterani.Pozna³ to po sposobie, w jaki nosili broñ.Ci ludziedoskonale wiedzieli, co robi¹.Gdyby znaleŸli siê pod obstrza³em i mieli tylkokilka sekund na przegrupowanie siê, jeden z nich natych­miast zabi³by Novaka.Zreszt¹ z przechwyconych rozmów wynika³o, ¿e takie w³aœnie dostali rozkazy.Jeszcze raz popatrzy³ na ch³opaka w bandamce, a potem ogarn¹³ wzrokiempozosta³ych.Tak, siedemnastu zaprawionych w boju ¿o³nie­rzy, z których conajmniej jeden by³ obdarzony niezwyk³¹ wprost spo­strzegawczoœci¹ iopanowaniem.Dupa blada, nie przejdziemy.- Katsaris.Nie ma to jak konkrety.Zaraz tam bêdê - odrzek³ Janson, wybieraj¹c trochê kabla i cofa­j¹c kamerê zakrawêdŸ zsypni.Czu³ siê tak, jakby w brzuchu zacisnê³a mu siê ma³a, twardapiêœæ.Wsta³.Bola³y go wszystkie miêœnie.Cholera, by³ na takie rzeczy za sta­ry, zastary co najmniej dziesiêæ lat.Dlaczego na to poszed³? Dlaczego posta­nowi³odegraæ najniebezpieczniejsz¹ ze wszystkich ról? Wmawia³ sobie, ¿e tylko onzgodzi³by siê takie zadanie przyj¹æ, ¿e tylko on potrafi tak bardzozaryzykowaæ, ¿e jeœli nie on, to kto? Wmawia³ sobie, ¿e jemu, autorowi pla­nuoperacyjnego, naj³atwiej bêdzie ten plan zmieniæ i jeœli zajdzie takapo­trzeba, coœ zaimprowizowaæ.Ale czy nie przemawia³a przez niego pró¿noœæ?Czy nie chcia³ sobie udowodniæ, ¿e wci¹¿ jeszcze potrafi, ¿e wci¹¿ jeszcze maparê? A mo¿e by³ tak zdesperowany, ¿e chc¹c zwróciæ zaci¹gniêty u Novaka d³ug,podj¹³ decyzjê, która mog³a naraziæ na œmiertelne niebezpieczeñ­stwo i Novaka,i jego samego? W¹tpliwoœci zala³y go jak fala k³uj¹cych igie­³ek i z trudemzachowa³ spokój.Twardy jak lód, czysty jak Ÿródlana woda.Powtarza³ to sobiejak mantrê podczas d³ugich, przera¿aj¹cych nocy i dni, które spêdzi³ jakojeniec wojenny w Tri-Thien w Wietnamie.Katsaris czeka³ dok³adnie tam, gdzie wed³ug planów by³o drugie wejœcie,wejœcie, bez którego nie mieli najmniejszych szans.S¹- powiedzia³.- Widaæ zarys.Dobra nowina - odrzek³ Paul.- Lubiê dobre nowiny.Tak, ale s¹ zamurowane.Z³a nowina.Nie lubiê z³ych nowin.Pustaki, w dobrym stanie.Musieli to zrobiæ najwy¿ej dwadzie­œcia, trzydzieœcilat temu.Mo¿e ich zalewa³o, cholera wie.J¹ wiem tylko jedno: wejœcia „A" niema.Janson zagryz³ wargi.Piêœæ w jego brzuchu zacisnê³a siê jeszcze mocniej.Twardy jak lód, czysty jak Ÿródlana woda.- ¯aden problem - odrzek³.- Trzeba to jakoœ obejœæ.Nie mia³ pojêcia, jak, ale za nic nie móg³ pokazaæ po sobie, ¿e wpad³ w panikê:nie przed podw³adnym.Weszli w to prawie bez przygotowania.By³a informacja, ¿e Peter Novak jestprzetrzymywany w pa³acowym lochu.By³o uzasadnione przy­puszczenie, ¿e dobrzego pilnuj¹.By³ skok.Ale co teraz? Co teraz? Pójœæ na ca³ego? Stawiæ czo³osiedemnastu stra¿nikom w otwartej walce i na­raziæ na pewn¹ œmieræ i siebie, icz³owieka, którego mieli ratowaæ? Sku­tecznoœæ planu zasadza³a siê najednoczesnoœci dzia³ania: unieszkodli­wiæ stra¿ników i wyprowadziæ zak³adnika.Ale którêdy? Wyjœcie nie istnia³o.Przesta³ istnieæ plan.- ChodŸ - rzuci³.- Poka¿ê ci, jak.Gdy wracali do zsypni, gor¹czkowo myœla³.A jednak coœ by³o.Tak, zda³ sobiesprawê, ¿e jednak coœ jest.Coœ niesprecyzowanego i niejasne­go, ale zawsze tolepsze ni¿ nic.Ponownie opuœci³ kamerê i skierowa³ j¹ na zniszczone schody w prze­ciwleg³ymkoñcu pomieszczenia.Schody - powiedzia³.- Podest.Szyb wentylacyjny.Pó³ka.– Na wysokoœci podestuze œciany stercza³a betonowa pó³ka.- Wzglêdnie œwie­¿a robota, z ostatnichkilku, najwy¿ej kilkunastu lat.Pewnie unowoczeœ­niali system kanalizacyjny [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl