[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ale nim Kutn¹ horê opuœci³, z ma³ej przyczyny wszczê³a siêby³amiêdzy jego ¿o³nierstwem a górnikami k³Ã³tnia nader niebezpieczna; wszystek ludruszy³przeciw niemu i godzi³ na jego zag³adê.Widz¹c siê zewsz¹d zagro¿onym, podpali³jednê hutêw kopalniach srebrnych, i tym sposobem uszed³ niebezpieczeñstwa straciwszykilkuznakomitych rycerzy, i cofn¹³ siê w pop³ochu do Misnii, narzekaj¹c naponiesione pró¿nowydatki i trudy.Lubo zaœ panowie Czescy upewniali, ¿e przysz³y król W³adys³awka¿e tokopalnie naprawiæ, wszelako Czesi rozj¹trzeni ich spaleniem, nie dali sobienawet mówiæ otém, jawnie oœwiadczaj¹c, ¿e im ten po¿ar wiêcej zrz¹dzi³ szkody, ni¿ pomocjego sprawiæmog³a korzyœci.522 KAZIMIERZ JAGIELLOÑCZYK.r.1471.W³adys³aw królem Czeskim obrany i przyby³y z Polski z wyborem rycerstwa,doznaje uprzedniejszych panów Czeskich uprzejmego przyjêcia; a gdy Maciej król Wêgierskinie œmiéstawiæ mu oporu, koronê Czesk¹ w Pradze przywdziewa.We Czwartek, dnia dwudziestego pi¹tego Lipca, W³adys³aw, nowo obrany królCzeski,wyjechawszy z Krakowa, puœci³ siê w podró¿ do Czech.Pierwszy mia³ nocleg wSkawinie, anazajutrz przyby³ do Oœwiêcimia, dok¹d go ojciec jego król Kazimierzodprowadza³.Tu trzydni zatrzymawszy siê, póki nie œci¹gnê³o jego rycerstwo, w Poniedzia³ek, dniadwudziestegodziewi¹tego Lipca, ruszy³ w dalsz¹ drogê z Oœwiêcimia, po¿egnawszy ojca swego uwsiCharmazów, a urz¹dziwszy swój poczet zbrojny i tabory, z któremi dwunastympochodemstan¹³ w K³odzku.Byli w orszaku W³adys³awa trzej biskupi, Miko³aj Kamieniecki,WincentyChe³miñski, i Pawe³ Laodycejski, szeœciu ksi¹¿¹t Szl¹zkich, jako to, Przemys³awTosceñski,Wac³aw Rybnicki, Jan Raciborski, Kazimierz Cieszyñski, Jan Gliwicki i JanZatorski, tudzie¿panowie Polscy, Stanis³aw z Ostroroga Kaliski i Miko³aj z Kutna £êczycki,wojewodowie,Jan starszy D³ugosz kanonik Krakowski, Pawe³ Jasieñski stolnik Sandomierski,Be³zki iChe³miñski starosta, hetman wojsk królewskich, Jan Synowiec prze³o¿onys¹downictwapapieskiego (magister curiae), rycerze Piotr i Dobies³aw z Kurozwêk, JanTarnowski, TomaszTr¹bczyñski podskarbi, Jan D³ugosz kuchmistrz nadworny, Pawe³ Gaszowiec mistrznauklekarskich, Miko³aj Grabski, Piotr Kmita, i wielu innych.Poczet zaœ rycerskisk³ada³ siê zsiedmiu tysiêcy jazdy i dwóch tysiêcy piechoty, ludu æwiczonego i sprawnego doboju.Kiedykról W³adys³aw sta³ obozem pod miasteczkiem K³odzkiem, w Sobotê, dnia trzeciegomiesi¹caSierpnia, otrzyma³ listy z wypowiedzeniem wojny od Zdeñka Konopnickiego,Miko³ajaCzupura wojewody Siedmiogrodzkiego, Franciszka Hayna, i wielu innych Polaków,Czechów, Wêgrów, i Œl¹zaków, którzy z nimi stali w obozie króla Wêgierskiegopod miastemMorawskiém Lipnikiem.Bynajmniej atoli nie zmieszany takow¹ pogró¿k¹, odbywa³dalszypochód, porozsy³awszy przed sob¹ na wszystkie strony wzwiady.Przeciwnicy zaœCzescy, poswej hardej zapowiedzi, trwog¹ zdjêci, i nie pok³adaj¹cy wcale ufnoœci w swoichsi³ach (by³ato bowiem t³uszcza z³o¿ona po wiêkszej czêœci z mieszczan i rêkodzielników) nieœmielinawet wyjœæ z obozu, a tém mniej stoczyæ walki.r.1471.KAZIMIERZ JAGIELLOÑCZYK.523Gdy zaœ król, w Sobotê, w dzieñ Œ.Wawrzyñca, przebywszy Szl¹zk i unikn¹wszyszczêœliwiezasadzek nieprzyjacielskich, stan¹³ na górze przyleg³ej miastu K³odzku, wmiejscu, gdzie siêznajduje figura kamienna Bo¿ej mêki, a kêdy ma byæ meta odgraniczaj¹ca Szl¹zkczyli Polskêod Czech, wed³ug mylnego twierdzenia Czechów (prawdziw¹ bowiem granic¹ miêdzyCzechami a Polsk¹ jest nie owa góra, ale las Hercyñski, roœci¹gaj¹cy siê pozamiastemK³odzkiem), wyszli na jego przyjêcie Henryk Kunstath ksi¹¿ê Franksteinu, synkróla niegdyœJerzego, panowie, szlachta i obywatele królestwa Czeskiego, z processyamiwszystkichkoœcio³Ã³w, duchowieñstwem i ludem miasta K³odzka, którzy go kolejno swemimowamiwitali, a na które on skromnie i z wielk¹ roztropnoœci¹, odpowiada³.Poczém wobec panów,rycerstwa i szlachty Czeskiej z³o¿y³ uroczyst¹ przysiêgê na zachowanie praw iprzywilejówkrólestwa Czeskiego
[ Pobierz całość w formacie PDF ]