do ÂściÂągnięcia > pobieranie > ebook > pdf > download

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W innych jego zapiskach zawarte były koncepcje dotyczące natury reakcji katalitycznej, był też krótki szkic rozciągający te obserwacje na organiczną sferę enzymów.W 1941 w Rosji nastała wojna.Państwo, które w czas pokoju tak pieczołowicie troszczyło się o dobro cennego dla siebie umysłu, zadbało też o to, by nie narazić go na niebezpieczeństwo w czasach wojny.Czeluskin nigdy więc nie był świadkiem strzału oddanego w gniewie.Niemal całą wojnę spędził za Uralem, gdzie mógł sobie spokojnie myśleć.Interesowała go w tym okresie struktura metali.Rezultatem było wyraźne udoskonalenie opancerzenia czołgów rosyjskich.W 1945 roku odwiedził go wysokiej rangi przedstawiciel władz i oznajmił, że dobrze by było, gdyby się dokładnie zastanowił nad budową atomową pewnych rzadkich metali.Stalin właśnie powrócił z Konferencji Jałtańskiej, na której usłyszał o istnieniu bomby atomowej.Tuż po zakończeniu wojny Czeluskina zaczęło ogarniać coraz większe niezadowolenie, głównie dlatego, że mimo iż ustały działania wojenne, musiał nadal zajmować się badaniami nad bronią.Nie lubił tego, co robił, i rozmyślnie zwolnił tempo pracy.Ale nie potrafi przestać myśleć, więc jego umysł zwrócił się ku problemom nie związanym z fizyką – między innymi ku socjologii.Krótko mówiąc, przestał myśleć o rzeczach i zaczął o ludziach.Rozejrzał się po otaczającym go świecie i to, co zobaczył, wcale mu się nie spodobało.Był to czas, kiedy Stalin przeprowadzał powojenny remanent.Rosjanie, którzy mieli nieszczęście trafić do niewoli, zaczęli wracać, ale zanim zdążyli się przywitać z rodziną, lądowali w obozach na Syberii.Byli oficerowie w tajemniczy sposób znikali.Czeluskin doszedł do przekonania, że nieustanna czystka jest równie szkodliwa dla społeczeństwa, co ciągłe podawanie środków przeczyszczających dla ludzkiego organizmu, wiedział też, że niesławna czystka w armii w 1936 roku znacznie osłabiła wojsko, walnie przyczyniając się do sromotnych klęsk poniesionych na początku wojny.Niemniej Stalin nie przestawał rozliczać.Czeluskin postanowił – ze względów moralnych – nie kontynuować badań atomowych, co więcej – nabrał pewności, że nie chce oddawać potężnej broni w ręce takiego człowieka jak Stalin.Ale był też absolutnie pewien, że nie chce, wzorem kilku swych kolegów, trafić do obozu pracy.Stanął więc przed niezwykle trudnym problemem, który rozwiązał w typowy dla siebie, precyzyjnie przemyślany i wykalkulowany sposób.Popełnił samobójstwo.Zaplanowanie własnej śmierci zajęło mu trzy miesiące i przeprowadził to zadanie z całą bezwzględnością.Potrzebne mu było ciało człowieka mniej więcej w jego wieku i o zbliżonych cechach fizycznych.Rzecz była tym bardziej skomplikowana, że musiało to być ciało żywego człowieka, aby można było dokonać odpowiednich zabiegów plastycznych oraz stomatologicznych i jeszcze mieć trochę czasu na to, by ślady po zabiegach przestały wyglądać jak świeże.Zwłoki nie wchodziły więc w rachubę.To, czego potrzebował, znalazł podczas wizyty w Aprielewce.Jeden z jego szkolnych kolegów, jego rówieśnik, zapadł na białaczkę i miał bardzo niewielką szansę, aby odzyskać zdrowie.Czeluskin wybrał się do szpitala i porozmawiał z kolegą.Początkowo mówili o rzeczach ogólnych, a potem rozmowa zeszła na sprawy bardziej konkretne i niebezpieczne – na politykę.Czeluskin miał szczęście, ponieważ okazało się, że kolega podziela jego przekonania.Zachęcony tym, zadał krytyczne pytanie.Zapytał go, czy w końcowych stadiach śmiertelnej choroby zgodziłby się oddać swoje ciało po to, by Czeluskin mógł przeżyć.W aktach nie figuruje nazwisko kolegi Czeluskina, ale myślę, że był to człowiek niezwykle odważny.Czeluskin wykorzystał swoje znajomości i załatwił mu przeniesienie do innego szpitala, gdzie miał umówionego lekarza.Następnie dokonano fałszywych wpisów do kartoteki, zagubiono dokumentację i zmylono biurokrację, niezwykle metodycznie i precyzyjnie wprowadzono taki bałagan, że w efekcie wszystko przemawiało za tym, że przyjaciel Czeluskina odszedł z tego świata.Następnie pod znieczuleniem i z zachowaniem wszelkich środków ostrożności złamano nieszczęśnikowi nogę i wykonano szereg zabiegów stomatologicznych.Złamanie odpowiadało dokładnie urazowi, jakiego niegdyś doznał Czeluskin, a dzięki zabiegom dentystycznym układ plomb i budowa szczęki kolegi była identyczna jak u Czeluskina.Kość się zrosła i teraz jedyne, co pozostało Czeluskinowi, to czekać na śmierć kolegi.Tymczasem zaś, korzystając z tajnych kanałów, Czeluskin nawiązał kontakt z wywiadem brytyjskim i poprosił o azyl polityczny [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klimatyzatory.htw.pl